Po raz szósty. Bartosz Zmarzlik po raz szósty w karierze został żużlowym mistrzem świata. Tytuł przypieczętował podczas ostatniej eliminacji Grand Prix w duńskim Vojens. Najlepszy polski żużlowiec był faworytem od początku rywalizacji w sezonie 2025, ale niespodziewanie wyrósł mu groźny konkurent. Brady Kurtz rozkręcał się z każdym turniejem, a w czterech ostatnich – w Gorzowie Wielkopolskim, Malilli, Rydze i Wrocławiu – okazał się najlepszy.Bartosz Zmarzlik żużlowym mistrzem świataW efekcie przewaga 30-letniego Bartosza Zmarzlika (165 pkt) nad młodszym o półtora roku rywalem wynosiła tylko trzy punkty. Byłaby jeszcze mniejsza, ale lider cyklu – w przeciwieństwie do Kurtza – punktował w sprincie poprzedzającym GP we Wrocławiu.Sobotnie ściganie świetnie rozpoczął Zmarzlik, triumfując w trzech pierwszych wyścigach. Kurtz był niewiele gorszy, do dwóch wygranych dorzucił drugie miejsce w premierowym starcie. W szesnastym biegu doszło do bezpośredniej rywalizacji obu faworytów. Zmarzlik wprawdzie wygrał start, jednak później dał się wyprzedzić Australijczykowi, który jako pierwszy dojechał do mety. Żeby zostać mistrzem świata Zmarzlik nie mógł przegrać z Australijczykiem o więcej niż dwie pozycje. Mocno spod taśmy ruszył Kurtz, jednak po piętach deptał mu Polak. Wiedząc że druga lokata gwarantuje mu tytuł, nasz żużlowiec ograniczył się do pilnowania pozycji.To wystarczyło. Zmarzlik po raz szósty w karierze został mistrzem świata.