Polska przestrzeń powietrzna naruszona. W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego zakończyła nadzwyczajna odprawa po nocnym incydencie z udziałem dronów, które wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną. O 8:00 rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu zwołane w trybie pilnym przez premiera Donalda Tuska. – W tej chwili w BBN odbywa się narada z udziałem prezydenta, premiera oraz ministrów – przekazał po 7:30 prezydencki minister Marcin Przydacz na antenie Polskiego Radia. Jak podkreślił, główne informacje w tej sprawie spływają od Wojska Polskiego, które monitorowało sytuację na wschodzie kraju. – Mówimy głównie o Lubelszczyźnie, choć nie tylko. Chodzi o trzy województwa. Do polskiej przestrzeni powietrznej wtargnęło nawet kilkanaście dronów – dodał minister.Odprawa z udziałem prezydenta, specjalne posiedzenie Rady Ministrów„Od momentu wystąpienia naruszeń przestrzeni powietrznej RP pozostaję w stałym kontakcie z wicepremierem, Ministrem Obrony Narodowej i najważniejszymi dowódcami w Siłach Zbrojnych RP. Brałem udział w odprawie w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych” – oświadczył we wpisie w serwisie X Karol Nawrocki. Rzecznik rządu Adam Szłapka zapowiedział, że premier zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów na godzinę 8:00. Wcześniej, jak dodał Szłapka, Donald Tusk spotkał się z ministrami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo państwa.Biuro Bezpieczeństwa Narodowego: „Prosimy wszystkich o zachowanie spokoju”W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. DORSZ przekazało, że „doszło do bezprecedensowego w skali” naruszenia polskiej przestrzeni przez obiekty typu dron. Jak podkreślono, „jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli”. Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.CZYTAJ TEŻ: Premier i szef MON reagują na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej