Rywale byli zbyt silni. Rywale byli zbyt silni. Reprezentacja Polski na ćwierćfinale zakończyła udział w mistrzostwach Europy. We wtorkowe popołudnie Biało-Czerwoni przegrali z Turcją 77:91. Turcy znakomicie spisują się na trwającym EuroBaskecie. Do tej pory wygrali wszystkie mecze. Szczególnie imponujący był triumf w fazie grupowej nad Portugalią, gdy nasi rywale zwyciężyli różnicą aż 40 punktów. Polska – Turcja. Transmisja meczuBiało-Czerwoni w poprzednich meczach mieli różne momenty. Jedno było niezmienne – za każdym razem dostarczali kibicom mnóstwa emocji. Awans do ćwierćfinału zapewniliśmy sobie po wygranej w bardzo dobrym nad Bośnią i Hercegowiną.***We wtorkowym starciu w Rydze prowadziliśmy 5:1. Później punkty zdobywali rywale, wychodząc na prowadzenie 7:5. Odpowiedzieliśmy w najlepszy możliwy sposób – „trójką” Andrzeja Pluty. Po punktach spod kosza Dominika Olejniczaka prowadziliśmy 15:11. Turcy odpowiedzieli dwoma celnymi rzutami za trzy Kenana Sipahiego i Ercana Osmaniego. Wymiana cios za cios trwała w najlepsze. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem po 19. Drugą kwartę lepiej rozpoczęli Turcy, którzy zdobyli pięć kolejnych punktów. Odpowiedzieliśmy skutecznym rzutem Dziewy, jednak w grę Biało-Czerwony wkradła się niedokładność. EuroBasket: Polska gra o półfinałW dwóch kolejnych ofensywnych akcjach piłkę stracili Pluta i Jordan Lloyd. Z prezentu dwukrotnie skorzystał Aleperen Sengun, dając Turkom prowadzenie 28:22. Rywale powiększali przewagę. Po kolejnych celnych rzutach Sipahiego i Cediego Osmana przewaga rywali wzrosła do 10 punktów (36:26). Trener Igor Milicic poprosił o czas. Chwilę później kolejną „trójką” popisał się Dziewa, jednak na niewiele to się zdało, bo tym samym odpowiedział Osman (29:39). Trzynaście punktów więcej (43:30) Turcy mieli po rzucie Sipahiego. Tuż przed przerwą Polakom udało się nieco zmniejszyć stratę, ale tylko na chwilę. Po pierwszej połowie Biało-Czerwoni przegrywali 32:46. W trzeciej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. Polacy mieli ogromne problemy ze zdobywaniem punktów. Pudłowali nasi liderzy – Ponitka i Loyd. Z dystansu mylił się Plutą. EuroBasket: Polska – TurcjaA przewaga rywali, którzy spuścili nieco z tonu, rosła. Tym razem sporo krwi napsuł nam Furkan Korkmaz, który trafił dwie „trójki” z rzędu. Nie potrafiliśmy także zatrzymać Senguna.Na niespełna trzy minuty przed końcem Turcy prowadzili już 63:40. Polacy wprawdzie nieco zmniejszyli straty – po skutecznych rzutach Pluty, Ponitki i Michała Sokołowskiego przegrywaliśmy 65:50 na 10 minut przed końcem meczu. Na początku czwartej kwarty Polacy szybko zdobyli trzy punkty za sprawą Sokołowskiego. W sercach kibiców zaczęła tlić się nadzieja, że może jeszcze uda się odwrócić losy meczu. Turcy utrzymywali jednak bezpieczny ponad dziesięciopunktowy zapas. EuroBasket: Polska odpadła w ćwierćfinalePolacy jednak nie składali broni. Na 3,5 minuty przed końcem strata do Turków wynosiła już tylko osiem punktów. Rywale odpowiadali w najlepszy możliwy dla siebie sposób – celnymi rzutami za trzy punkty. Na dwie minuty przed końcem Milicic poprosił o czas (84:72). Jedyną szansą na zniwelowanie przewagi były rzuty z dystansu. Niestety, za trzy dwukrotnie spudłował Lloyd i rywale nie dali sobie już wydrzeć zwycięstwa.Polska zakończyła udział w EuroBaskecie na ćwierćfinale.