„Czas chaosu i nietrafionych decyzji”. – Reakcja podmiotów odpowiedzialnych za zdrowie obywateli na pandemię COVID-19 była nieproporcjonalna do zjawiska – oceniła Najwyższa Izba Kontroli. – Sposób podejmowania decyzji przez kluczowe podmioty nie sprzyjał gospodarnemu wydatkowaniu środków publicznych – przekazał prezes Izby Marian Banaś. NIK zaprezentowała we wtorek raport „Epidemia COVID-19 – czas chaosu i nietrafionych decyzji”, w którym uwzględniono ustalenia z dziewięciu kontroli funkcjonowania państwa w czasie pandemii COVID-19.– Odpowiedzialne organy i instytucje państwa, podmioty lecznicze i służby nie były przygotowane na wybuch epidemii COVID-19 – podkreślił szef NIK, otwierając konferencję prasową. Zauważył, że tzw. specustawa covidowa zniosła mechanizmy zabezpieczające właściwe wydatkowanie środków publicznych. Dlatego NIK wniosła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności przepisów ustawy i jej nowelizacji z konstytucją.– Do dziś ten wniosek nie został jeszcze rozpatrzony – zaznaczył Banaś.„Bez nadzoru i kontroli”Jak mówił prezes NIK, źle zaprojektowana była też pomoc dla przedsiębiorców, a do tego udzielana była „bez nadzoru i bez kontroli”.– Sposób podejmowania decyzji przez kluczowe podmioty nie sprzyjał gospodarnemu wydatkowaniu środków publicznych – powiedział Banaś.Jako przykład wskazał nierzetelne oszacowanie potrzeb w zakresie szczepionek przeciw COVID-19.„Reakcja podmiotów odpowiedzialnych za zdrowie obywateli, choć spójna z odpowiedzią większości państw na COVID-19, była nieproporcjonalna do zjawiska, z jakim faktycznie mieliśmy do czynienia. Wprowadzanie obostrzeń odbywało się w sposób chaotyczny, ad hoc, w oparciu o dane, które nie były kompletne i rzetelne, a tym samym wiarygodne” – podsumowała Izba.Zobacz także: Biały Dom tnie kontrakty na szczepionki. Eksperci biją na alarm