Maciej Berek w „Gościu poranka”. – Prezydenckie weta szkodzą; odpowiednie ustawy będą ponownie ustalane przez Sejm – mówi Maciej Berek, minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, w programie „Gość poranka” w TVP Info. W poniedziałkowym wydaniu programu „Gość poranka” pojawił się Maciej Berek, który mówił między innymi o wetach prezydenta Karola Nawrockiego.– Prezydenckie weta szkodzą. Odpowiednie ustawy będą ponownie ustalane przez Sejm – oznajmił.Maciej Berek: Pan prezydent próbuje stworzyć ustrój, którego nie maProwadzący, Mariusz Piekarski, dopytywał także o sytuację związaną z 800 plus dla Ukraińców. – Jesteśmy po rozmowach z kierownictwem Sejmu i Senatu. Chcemy, by ta ustawa była jak najszybciej przeprocedowana. Ona ponownie trafi do prezydenta, do podpisu – przekazał minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu.Poruszono również temat legalnego przebywania Ukraińców w Polsce. – Projekt dotyczący statusu Ukraińców i tego, że nie mają nadal praw legalnie przebywać w Polsce, był zrobiony wcześniej. Chcieliśmy uchwalić tę ustawę jeszcze na początku wakacji, żeby to wszystko było wyjaśnione. Równolegle, procedowany był odrębny duży akt prawny, który nie dotyczy tylko Ukraińców – zaznaczył Maciej Berek.Czytaj też: Grzegorz Braun stanie przed sądem? „Sprawiedliwość po niego idzie”– Musimy do 30 września mieć tę ustawę jako obowiązujący akt prawny. To nie jest dobre, żebyśmy ustalali tak trudne przepisy w tak krótkim tempie – dodał.Jak wiadomo, prezydent otwarcie domagał się konsultacji z rządem. Pojawiło się zatem pytanie, czy Karol Nawrocki nagina konstytucję. – Pan prezydent mówi coś poza konstytucją. Próbuje stworzyć ustrój, którego nie ma – przekazał Berek w rozmowie z Piekarski.Berek na bieżąco monitoruje też pracę innych ministrów. W trakcie rozmowy pojawiło się też zagadnienie dotyczące związków partnerskich. – Rozmowy, które prowadziłem, pozwalają mi powiedzieć, że będzie porozumienie w sprawie osób, które żyją razem, dzieci, które wychowują. Jest porozumienie – podsumował.Czytaj też: Dron spadł pod Terespolem. Na miejscu służby