Europa daleko w tyle. Ile Rosja planuje wyprodukować broni w 2026 roku? Zastępca szefa ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) ujawnił najnowsze dane wywiadu na temat planów zbrojeniowych Kremla. Przedłużająca się wojna w Ukrainie wymusza na kremlowskim reżimie coraz większe inwestycje w zbrojenia i pobór kolejnych setek żołnierzy. Pod względem produkcji broni nadchodzący rok może być rekordowy.Zbrojeniowe plany KremlaWedług danych Wadima Skibickiego szefa Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR), rosyjska zbrojeniówka wyprodukuje 57 nowoczesnych myśliwców, około 250 czołgów, a także prawie 2,5 tysiąca precyzyjnych pocisków rakietowych różnych klas.Zdaniem ukraińskiego wojskowego, Rosjanie skupią także – podobnie jak w poprzednich latach konfliktu – na restaurowaniu starej broni, także z czasów ZSRR.– Jednocześnie modernizowane i odnawiane są tysiące sztuk uzbrojenia i sprzętu wojskowego użytkowanego przez Federację Rosyjską – stwierdził Skibicki, cytowany przez „Ukraińską Prawdę”.Szef GUR-u, zauważył także, że Rosjanie już zwiększyli produkcję dronów, takich jak „Gierań-2, Harpia i drony FPV”.Zobacz również: Prezes ARP: Fabryka amunicji musi w Polsce powstać. AmenIle broni wyprodukuje Europa w 2026 roku?Wszyscy analitycy wojskowi są zgodni, że Europa ma o wiele mniejsze zdolności do wytwarzania broni niż Rosja. Po pierwsze w większości państw na starym kontynencie nie ma odpowiedniej infrastruktury do masowej produkcji broni. Po drugie, dotychczas nie było także woli politycznej w większości państw europejskich do przeznaczania dużych środków na obronność. Państwa europejskiej wspólnoty w dalszym ciągu posiłkują się głównie zakupami z zagranicy, przede wszystkim z USA.Wydaje się jednak, że ten trend zaczął się powoli zmieniać, czego dowodem są np. plany budżetowe Polski, która przeznaczy 5 proc. PKB na obronność, czy państw bałtyckich, w których ta pozycja również zajmuje coraz więcej miejsca w budżecie.Ile szacunkowo broni zdoła wyprodukować Europa w 2026 roku? Dokładna odpowiedź na to pytanie nie jest możliwa ze względu na to, że część danych na temat produkcji broni jest niejawna, a także z uwagi na fakt dopiero powstających inicjatyw. Opierając się na danych szacunkowych UE wydaje się, że wspólnota najlepiej radzi sobie w przypadku pocisków, których produkcja osiągnie 2 miliony rocznie.Zobacz także: Wybuch w fabryce amunicji w Rosji. Są ofiary śmiertelneNowe czołgi i myśliwceZnacznie gorzej liczby wypadają w przypadku nowych czołgów. Według „The Economist” „jedyna aktywna linia czołgów znajduje się w Niemczech, gdzie konstruowane są Leopardy 2”. Zakład jest w stanie produkować na razie 50 czołgów rocznie.Sytuacja nieco lepiej wygląda w przypadku produkcji europejskich myśliwców Eurofighter Typhoon, za, które odpowiada ogólnoeuropejski koncern zbrojeniowy. Według zapowiedzi szefa firmy, produkcja skoczy trzykrotnie i osiągnie 30 sztuk rocznie. Samoloty produkowane są w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.Zobacz też: Niemcy stawiają nową fabrykę. Potrzebują amunicji dużego kalibru