Zażył grzyby halucynogenne. Były pilot, który chciał odłączyć silniki podczas lotu Horizon Airlines w 2023 roku, został skazany. Na razie Amerykanin usłyszał wyrok w zawieszeniu, ale czeka go jeszcze rozprawa przed sądem federalnym. Mężczyzna, który – jak się okazało – w ogóle nie powinien przebywać w kokpicie, podczas incydentu był pod wpływem grzybów halucynogennych. Podczas feralnego lotu 22 października 2023 r. Joseph Emerson nie pilotował odrzutowca Horizon Airlines, przebywał natomiast w kokpicie. Mężczyzna przyznał, że przed incydentem zażył „magiczne grzyby” oraz że tego żałuje. Były pilot komercyjnych linii usłyszał wyrok w zawieszeniu, jednak to nie koniec sprawy, bo Amerykanina nadal czeka proces federalny – poinformowali urzędnicy.W sądzie stanowym Emerson został skazany na 50 dni więzienia – ten wyrok już odbył – w zawieszeniu na pięć lat. Były pilot ma też odbyć 664 godziny prac społecznych i zapłacić ponad 60 tys. dolarów zadośćuczynienia.– Powinniśmy pamiętać, jak blisko Joseph Emerson był zrujnowania życia nie tylko 84 osób na pokładzie lotu 2059, ale także wszystkich członków ich rodzin i przyjaciół – powiedział po ogłoszeniu wyroku zastępca prokuratora okręgowego hrabstwa Multnomah w stanie Oregon, Eric Pickard.Przed sądem federalnym mężczyźnie grozi jeszcze kara do 20 lat więzienia. Wyrok ma zostać ogłoszony 17 listopada.Pilot próbował odłączyć silniki podczas lotu. Na pokładzie było ponad 80 osóbNa pokładzie maszyny, która leciała z Everett w stanie Waszyngton do San Francisco, znajdowały się 84 osoby, w tym 11 dzieci. Podczas lotu Emerson powiedział, że nie czuje się dobrze. Następnie próbował ściągnąć uchwyty przeciwpożarowe, co odcięłoby paliwo silnikom. Pilot i drugi pilot powstrzymali mężczyznę i skierowali samolot do Portland.Emerson powiedział podczas postępowania, że zażył psylocybinę około 48 godzin przed lotem oraz że zrobił to po raz pierwszy. Mężczyzna tłumaczył między innymi, że zmagał się z depresją.Zobacz też: Śmigłowiec wpadł do rzeki w Nowym Jorku. Są ofiary śmiertelne