Premier zrelacjonował spotkanie w Paryżu. Donald Tusk poinformował na pokładzie rządowego samolotu, że w trakcie czwartkowych obrad tzw. koalicji chętnych rozmawiano w Paryżu o „nowych metodach współdziałania”, bo koalicja skupia już ponad 30 państw. – Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy stały się już materialne – powiedział premier. Donald Tusk powiedział, że jest „pod dużym wrażeniem determinacji i solidarności” państw, które chcą wspierać Ukrainę w opieraniu się rosyjskiej agresji.Paryskie rozmowy, jak zaznaczył szef rządu, toczyły się w niedużym zespole. Składał się on z prezydentów Francji i Ukrainy, premierów Belgii, Holandii i Danii. – Łączyli się z nami metodą wideokonferencji także liderzy wszystkich pozostałych państw będących w koalicji chętnych – dodał premier Tusk.Tusk skomentował spotkanie Xi, Putina, Kim Dzong Una w PekinieW drugiej części spotkania doszło do połączenia wideo z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem, któremu towarzyszył specjalny wysłannik Białego Domu ds. Ukrainy Steve Witkoff.– Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób można by skłonić Putina do podjęcia rozmów. Nikt nie ukrywał, że wszyscy są rozczarowani brakiem efektów, mimo wysiłków państw europejskich i ze strony prezydenta Stanów Zjednoczonych – relacjonował Tusk, który podkreślił, że na razie „Putin i Rosja grają na zwłokę”.Czytaj także: „Weźmiemy w naturze”. Miedwiediew chce się mścić na Ukrainie– Do tego wszyscy byli pod wrażeniem tej nieprzyjaznej demonstracji w Pekinie, a więc parada wojskowa i spotkanie takich polityków jak prezydent Xi, dyktator Korei Północnej, Łukaszenka, oczywiście Putin. Było widać wyraźnie, że tamta strona jednoczy się politycznie i że jest to jednak demonstracja, która niedobrze wróży przyszłym relacjom międzynarodowym. Dlatego tak ważne było, by podkreślić dziś współpracę i jedność między państwami Zachodu, przede wszystkim Europą i Stanami Zjednoczonymi – mówił premier, który dodał, że w cztery oczy rozmawiał z prezydentem Emmanuelem Macronem w sprawie umowy handlowej UE z państwami Mercosur.– Na poziomie ekspertów trzeba będzie rozmawiać także, jeżeli chodzi o wspólną politykę dotyczącą nie tylko Rosji, ale także Chin i innych państw, które wspierają Rosję w tym konflikcie. To, co dzisiaj wybrzmiało wyjątkowo jasno, nawet mocno, nawet brutalnie, to potrzeba wspólnego działania europejsko-amerykańskiego nie tylko wobec Rosji, ale także wobec tych, którzy dzisiaj Rosję wspierają – zaznaczył. Tusk, wracając do tematu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, powiedział, że „konkrety są”. Dotyczą one, jak wyliczał premier, „liczby żołnierzy, sprzętu” i tego, „kto czym ma się zająć”. Podkreślił, że zadanie Europy polega na perswadowaniu stronie amerykańskiej, że na Putina należy stanowczo naciskać, m.in. sankcjami, bo z jego strony „nie ma żadnej dobrej woli” do zakończenia wojny.Polska jest zainteresowana pracami stworzenia nad Ukrainą bezpiecznego nieba i – jak zapowiedział prezes Rady Ministrów – rząd ma w tej sprawie rozmawiać z polskimi ekspertami. – Polska jest bardzo zainteresowana, żeby niebo było bezpieczne, ale to musi być także związane z gwarancjami bezpieczeństwa – dodał.