Jedno zwycięstwo na 13 prób. Jan Urban zadebiutuje w roli selekcjonera reprezentacji Polski w czwartkowym meczu z Holandią. Debiuty nie są specjalnością trenerów naszej kadry. Jedynym spośród 13 selekcjonerów w XXI wieku, który swoją kadencję rozpoczął od zwycięstwa, był… Michał Probierz. Urban został ogłoszony selekcjonerem w połowie lipca, ponad miesiąc po dymisji Michała Probierza. W swoim trenerskim CV ma m.in. Górnika Zabrze, Legię Warszawa czy hiszpańską Osasunę Pampeluna. Jako piłkarz też grał w Górniku i Osasunie – w obu tych klubach dorobił się statusu legendy. Zaliczył 57 występów w reprezentacji Polski.Jako selekcjoner zadebiutuje w czwartek 4 września w wyjazdowym meczu eliminacji mistrzostw świata z Holandią. Początek tego spotkania o 20:45, transmisja w Telewizji Polskiej.Zobacz także: Robert Lewandowski i koledzy na meczu polskich koszykarzyDebiuty selekcjonerów reprezentacji Polski w XXI wiekuTak trudnego – przynajmniej na papierze – debiutu jak Urban nie miał żaden trener polskiej kadry w XXI wieku. Jego poprzednik Michał Probierz debiutował w marcu 2024 roku w półfinale baraży eliminacji Euro z Estonią. Rywal był niezbyt wymagający, w dodatku to Polacy byli gospodarzami. Podopieczni Probierza, zgodnie z planem i oczekiwaniami, wygrali 5:1.Fernando Santos swoją kadencję rozpoczął od porażki z Czechami w eliminacjach Euro. Analogii do debiutu Urbana znajdziemy tu sporo: też wyjazd, też mecz o dużą stawkę, też najmocniejszy rywal w grupie. Tyle że Czechy to jednak drużyna znacznie słabsza niż Holandia.Czesław Michniewicz przygodę z reprezentacją rozpoczął od meczu towarzyskiego. Jego kadra zremisowała na wyjeździe ze Szkocją 1:1. Kilka dni później pokonała w finale baraży o awans na mundial Szwecję.Debiut Paulo Sousy był taki, jak cała jego kadencja – ofensywna gra, dużo błędów w obronie, a na koniec rozczarowujący rezultat. Wyjazdowe 3:3 z Węgrami większość kibiców przyjęła z niedosytem, choć trzeba pamiętać, że to Polacy dwukrotnie musieli gonić wynik.Jerzy Brzęczek też rozpoczął od remisu na wyjeździe, ale ten wynik przyjęto w Polsce z dużym optymizmem. Rywalem kadry Polski były bowiem silne Włochy. Był to pierwszy w historii mecz naszej reprezentacji w rozpoczynającej wówczas działalność Lidze Narodów.Zobacz też: Polacy walczą o zwycięstwo w grupie. Mecz z Belgią w TVPAdam Nawałka zaczął od porażkiAdam Nawałka, czyli najlepszy polski selekcjoner w XXI wieku, w swoim pierwszym meczu w tej roli przegrał 0:2 w sparingu ze Słowakami rozgrywanym we Wrocławiu. Kolejne spotkania też nie napawały optymizmem. Kadencja Nawałki rozkręciła się dopiero po starcie eliminacji Euro, w trakcie których pokonaliśmy Niemców.W podobnych co Nawałka okolicznościach i podobnym stylu zadebiutował Waldemar Fornalik. Jego reprezentacja przegrała na wyjeździe z Estonią 0:1. Był to mecz towarzyski, więc porażka nie miała wielkich konsekwencji. W meczach o punkty w następnych miesiącach kadrze Fornalika szło jednak niewiele lepiej.Kolejny trener i kolejna debiutancka porażka w sparingu – tym razem 0:1 z Rumunią w Warszawie pod wodzą Franciszka Smudy. Jako że Polska nie zakwalifikowała się na mundial w 2010 roku, a udział w Euro 2012 jako gospodarz miała zapewniony, Smuda aż do samych mistrzostw prowadził drużynę tylko w meczach towarzyskich.Leo Beenhakker, który selekcjonerem został po mundialu w 2006 roku, zadebiutował w wyjazdowym meczu towarzyskim z Danią. Nie był to debiut udany – Polska przegrała 0:2.Czytaj także: Biznesmen zszokował świat. Miliard dolarów dla... NeymaraFalstarty Beenhakkera i EngelaMiędzy kadencjami Beenhakkera i Smudy polska kadra miała trenera tymczasowego – Stefana Majewskiego. Został on selekcjonerem tylko na dwa mecze eliminacji mistrzostw świata. W pierwszym z nich Polacy przegrali na wyjeździe z Czechami 0:2.Debiut Pawła Janasa – trenera, który wprowadził Polskę na mundial w 2006 roku – przypadł na zremisowany 0:0 wyjazdowy mecz towarzyski z Chorwacją. Od remisu swoją kadencję rozpoczął też Zbigniew Boniek. Późniejszy prezes PZPN po raz pierwszy poprowadził kadrę w zremisowanym 1:1 sparingu z Belgią w Szczecinie.W XXI wiek reprezentacja Polski wchodziła z Jerzym Engelem jako selekcjonerem. On debiut zaliczył jeszcze w formalnie zaliczanym do poprzedniego stulecia 2000 roku. Podczas zimowego zgrupowania jego zawodnicy przegrali 0:3 w wyjazdowym meczu towarzyskim z Hiszpanami.Bilans selekcjonerów-debiutantów jest zatem koszmarny: 13 meczów, 7 porażek, 5 remisów i… jedno zwycięstwo. Wygrał w swoim debiucie tylko Michał Probierz. Urban to jego bezpośredni następca, więc liczymy na początek zwycięskiej serii.