Co na ten temat myślą Europejczycy? Choć kolejka do Unii Europejskiej się wydłuża, droga do Wspólnoty wciąż pozostaje kręta. Obywatele UE coraz częściej popierają rozszerzenie, ale nie bez obaw. Które kraje czekają na wejście do Unii i co naprawdę myślą o tym Europejczycy? Obecnie dziewięć państw posiada status oficjalnych kandydatów do członkostwa w Unii Europejskiej. To Albania, Bośnia i Hercegowina, Gruzja, Mołdawia, Czarnogóra, Macedonia Północna, Serbia, Turcja oraz Ukraina. Dodatkowo Kosowo – mimo że nie jest uznawane przez pięć krajów członkowskich – również deklaruje chęć przystąpienia do Wspólnoty.Dla niektórych państw ten proces trwa już dekady. Przykład? Turcja złożyła wniosek akcesyjny już w 1987 roku, jednak nadal nie spełniła kluczowych wymogów.Czytaj także: Spór o edukację zdrowotną. Ministra edukacji grzmi o pornolobbyDługa droga do członkostwaPrzystąpienie do Unii to nie tylko kwestia politycznej woli. Kandydaci muszą spełnić szereg rygorystycznych kryteriów znanych jako acquis communautaire – obejmujących m.in. zasady praworządności, stabilność instytucji demokratycznych, ochronę praw człowieka, a także zdolność do przyjęcia wspólnotowego prawa i standardów.W rzeczywistości droga ta bywa jeszcze bardziej skomplikowana z powodu politycznych tarć wewnątrz samej UE. Przykładowo Węgry sprzeciwiają się przyspieszonej integracji Ukrainy, argumentując, że Kijów nie spełnia wszystkich wymogów, a jego członkostwo mogłoby zaszkodzić węgierskiej gospodarce – zwłaszcza sektorowi rolnemu. Europejczycy za rozszerzeniem, ale nie wszyscy Według najnowszych danych aż 56 proc. obywateli UE popiera dalsze rozszerzanie Wspólnoty. Największy entuzjazm deklarują mieszkańcy Szwecji, Danii i Litwy. W Polsce aż 64 proc. badanych jest „za”, przy jedynie 7 proc. zdecydowanych przeciwników i 16 proc. sceptyków.Zaskakująco pozytywny stosunek widać także na Węgrzech – mimo stanowiska rządu, 59 proc. społeczeństwa popiera rozszerzenie, a 23 proc. wstrzymuje się od opinii.Najwięcej obaw i niechęci wobec nowych członków deklarują z kolei obywatele Włoch (33 proc. przeciw), Czech (37 proc.) i Francji (29 proc.).Czytaj także: Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z krajami MercosurMłodzi liderami poparcia Poparcie dla rozszerzenia Unii jest szczególnie silne wśród młodego pokolenia. Aż dwie trzecie respondentów w wieku 15–39 lat uważa, że kandydaci powinni dołączyć do UE, gdy tylko spełnią wszystkie wymagania. Dla tej grupy to nie tylko kwestia geopolityki – to również dostęp do szerszego rynku pracy, swobody podróżowania i większej solidarności w Europie. Szanse i zagrożenia w oczach obywateli Zwolennicy rozszerzenia najczęściej wskazują na trzy kluczowe korzyści:· wzmocnienie pozycji UE na arenie międzynarodowej· większe możliwości zatrudnienia,· pogłębienie solidarności między krajami członkowskimi.Ale nie brakuje również obaw. Aż 40 proc. respondentów boi się niekontrolowanej migracji z krajów kandydackich, 39 proc. – wzrostu korupcji i przestępczości, a 37 proc. – kosztów, które mogą spaść na unijnych podatników.Korupcja największym wyzwaniem Wielu obywateli zwraca uwagę, że walka z korupcją to kluczowy test dla państw ubiegających się o członkostwo. Brak stabilności politycznej, brak praworządności i nieefektywne reformy w niektórych krajach kandydackich mogą zagrażać wartościom, na których opiera się Unia Europejska.