Obiecują, że nie zawiodą fanów gry. Strzelanki „Call of Duty” fanom gier komputerowych nie trzeba przedstawiać. Legendarny tytuł miał premierę w 2003 r. Teraz do serii ponad 20 głównych gier dołączy film. Umowę na ekranizację podpisał koncern medialny Paramount i należący do Microsoftu producent gry Activision. Uniwersum „Call of Duty” w ciągu 22 lat rozrosło się do ogromnych rozmiarów, więc twórcy filmu będą mogli czerpać z ogromnego materiału fabularnego, który był solidną stroną napakowanej akcją gry. Z pewnością nie zabraknie kapitanów – Johna Price’a i Johna „Soapa” MacTavisha czy specjalisty od cichych akcji w cieniu Simona „Ghosta” Rileya.Jeden film, ale zostawili sobie furtkęFilmowcy mogą też osadzić ekranizację w czasach współczesnych bądź w niedalekiej przyszłości albo sięgnąć po realia II wojny światowej, bo to w nich gra ma swoje początki.Czytaj także: Olga Tokarczuk tworzy nową powieść. „Szukam nowych narratorów”Umowa Paramountu z Activision jest elastyczna i choć podpisano ją na jeden film, to zostawiono sobie furtkę do kręcenia kolejnych produkcji kinowych czy telewizyjnych, jak podał magazyn „Variety” powołujący się na swoje źródła. „Call of Duty” to w żargonie twórców gier „first person shooter”, czyli strzelanina z perspektywy pierwszej osoby.– Dla mnie, jako wieloletniego fana „Call of Duty”, to spełnienie marzeń – powiedział w oświadczeniu David Ellison, prezes i dyrektor generalny Paramountu, który objął to stanowisko miesiąc temu, po przejęciu giganta przez jego firmę Skydance, także dużego producenta filmów. Transakcja opiewała na kwotę 8 mld dol.– Od pierwszych kampanii Aliantów w oryginalnym „Call of Duty”, przez „Modern Warfare” i „Black Ops”, spędziłem niezliczone godziny, grając w tę serię, którą absolutnie uwielbiam. To, że Activision i gracze na całym świecie powierzyli nam przeniesienie tego niezwykłego, fabularnego uniwersum na wielki ekran, to dla nas zarówno zaszczyt, jak i odpowiedzialność, której nie lekceważymy – podkreślił.Czytaj także: „Przypadek” w nowej odsłonie 4K. Pokaz filmu Kieślowskiego w WenecjiTo kolejne głośna deklaracja Paramountu od chwili połączenia ze Skydance. Wcześniej informowano o przejęciu praw do UFC, najsłynniejszej na świecie federacji mieszanych sztuk walki.Ekranizacje gier komputerowych, kinowe czy telewizyjnej, nie częściej się nie udawały niż udawały. W ostatnich latach nastąpił jednak mały przełom. Bardzo dobrze przyjęto seriale na podstawie dwóch innych doskonale znanych w środowisku graczy tytułów jak „The Last of US” (HBO Max) czy „Fallout” (Amazon Prime).