„Kaczka? To nawet nie jest ona”. „Co robi ta kaczka? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa”. Internauci komentują wiralowe zdjęcie prototypu pojazdu wojskowego i pytają: „czy to nie żart”? Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie. Trwa Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego w Kielcach. To poważna impreza przemysłu obronnego. Uczestniczy w niej ponad 800 firm z całego świata. Już pierwszego dnia uwagę fotoreporterów skradł nietypowy projekt prezentowany na stoisku Akademii Wojsk Lądowych. Wszystko za sprawą wiralowego posta „Portalu Militarnego” opublikowanego na Facebooku i w serwisie X.„Nowością na kieleckich targach MSPO 2025 będzie stworzony na Akademii Wojsk Lądowych bezzałogowy pojazd wodno-lądowy KACZKA. Może być wykorzystany do skrytego rozpoznania, dzięki umieszczonej w dziobie kamerze, a także do zadań uderzeniowych za pomocą opcjonalnego ładunku wybuchowego o masie 10 kg” – brzmi post z 1 września. Dołączono do niego zdjęcia „bezzałogowego pojazdu”. Tyle że ni w ząb podobnego do kaczki.„Dawno już nie płakałam ze śmiechu” Fotografie rozgrzały do czerwoności sekcję komentarzy. „Tylko Polacy są w stanie zmylić wroga nazywając łabędzia Kaczką”, „Prosimy o wsparcie, atakują nas łabędzie!”, „Kaczka. To nawet nie jest ona” – komentowali użytkownicy Facebooka.„Dawno już nie płakałam ze śmiechu, ale na szczęście z pomocą przychodzi polska myśl zbrojeniowa” – napisała na Facebooku dziennikarka Kalina Błażejowska. Zwróciła również uwagę na obiektyw kamery zamocowany na „dziobie” pojazdu wodno-lądowego. Zbyt widoczny, by nie przykuć uwagi wroga w trakcie „skrytego rozpoznania”.O co w tym wszystkim chodzi? Wystarczy kilka minut internetowych poszukiwań.Projekt studenckiNa stronie internetowej Akademii Wojsk Lądowych łatwo znaleźć informację o rozstrzygnięciu studenckiego konkursu o nagrodę Ministra Obrony Narodowej „za realizację projektu Bezzałogowego Systemu Powietrznego, Bezzałogowego Systemu Lądowego lub Bezzałogowego Systemu Morskiego do zastosowań związanych z obronnością i bezpieczeństwem państwa”. Ostatnią edycję konkursu rozstrzygnięto w listopadzie 2024 r. Projekt bezzałogowego systemu wodno-lądowego „Kaczka” zdobył trzecie miejsce w kategorii systemów bojowych. Jego autorami byli studenci Akademii Wojsk Lądowych.W konkursie nie mogli startować profesjonalni projektanci, a wyłącznie studenci i doktoranci czterech wojskowych uczelni, które wraz z MON były organizatorami konkursu. Informację tę można znaleźć na stronie internetowej resortu obrony. W poście „Portalu Militarnego” zabrakło tego kontekstu. Mogło to wprowadzić w błąd niektórych internautów.Nie udało nam się skontaktować ani z przedstawicielami Akademii Wojsk Lądowych, ani z autorami projektu. Reporterkę TVP Kielce, która próbowała zapytać o niego bezpośrednio na targach, odesłano z kwitkiem. Tymczasem prototyp bezzałogowego systemu wodno-lądowego „Kaczka” zniknął z ekspozycji.