Nowe informacje. Stany Zjednoczone zapowiedziały, że w tym tygodniu dokładnie przeanalizują możliwości wprowadzenia nowych sankcji wobec Rosji. Powodem jest eskalacja bombardowań Ukrainy, wbrew wcześniejszym deklaracjom Kremla. Minister finansów USA Scott Bessent w rozmowie z Fox News stwierdził, że Waszyngton bierze pod uwagę każdy możliwy krok wobec Rosji.– Myślę, że wszystko jest na stole – podkreślił, zaznaczając, że prezydent Władimir Putin postępuje odwrotnie od tego, co obiecywał podczas rozmów na Alasce i późniejszych kontaktów z Zachodem.Bessent ocenił, że Rosja „w nikczemny sposób nasiliła kampanię bombardowań”, a Biały Dom w tym tygodniu ma szczegółowo rozważyć wszystkie opcje odpowiedzi.CZYTAJ TEŻ: Rudy Giuliani poważnie ranny. „Nietypowy wypadek”Rosyjskie ataki i presja na KremlDeklaracja Bessenta padła niecałe trzy tygodnie po spotkaniu Donalda Trumpa z Putinem. Amerykański prezydent sugerował wówczas, że w ciągu kilkunastu dni może pojawić się szansa na spotkanie Putina z Wołodymyrem Zełenskim i rozmowy o zakończeniu wojny. Kreml jednak szybko ostudził te oczekiwania, uzależniając ewentualny dialog od spełnienia własnych warunków.W ostatnich dniach Rosja przeprowadziła kolejne zmasowane ataki na Ukrainę. Według władz w Kijowie użyto ponad 600 rakiet i dronów, w wyniku czego zginęło co najmniej 21 osób, w tym dzieci, a rannych zostało około 40 mieszkańców stolicy.Do tej pory USA i Trump nie zdecydowali się na wprowadzenie nowych sankcji wobec Moskwy. Wyjątkiem było nałożenie dodatkowego 25-procentowego cła na towary sprowadzane z Indii, które importowały rosyjską ropę.CZYTAJ TEŻ: „Globalna gra w szachy”. Co Chiny chcą pokazać światu?