Szczegóły podróży Kima. Północnokoreański dyktator Kim Dzong Un udał się pociągiem do Pekinu – poinformowała agencja informacyjna Yonhap. Agencja Reuters, podkreśla, że jest to preferowana forma transportu północnokoreańskich dyktatorów „od dziesięcioleci”. Kim Dzong Un objął władze z rąk swojego ojca Kim Dzong Ila w 2011 r. Jak podaje Reuters, od tego czasu odbył „podróże pociągiem do Chin, Wietnamu i Rosji”. Podróż do Chin pociągiem z Pjongjangu trwa od 20 do 24 godzin.Wrażenie robi specyfikacja pociągówPojazd jest w pełni kuloodporny, najczęściej składa się z 15 wagonów. Część z nich jest prywatna, np. sypialnia dyktatora. Inne należą do świty Kim Dzong Una, m.in. ochroniarzy i personelu medycznego. Ponadto, zazwyczaj mają także miejsce na biuro Kima, sprzęt komunikacyjny, restaurację oraz kilka wagonów do transportu dwóch opancerzonych mercedesów – opisuje agencja Reutera.Pociąg może osiągać prędkość do 80 km/godz. w chińskiej sieci kolejowej i około 45 km/godz. na torach w Korei Północnej. Skąd ta różnica? Rozmówca Reutera, Ahn Byung-min, południowokoreański ekspert ds. transportu w Korei Północnej, wyjaśnia, że „powodem jest inne rozstawienie szyn w obu krajach”.Zobacz także: Zjazd autokratów. Putin, Łukaszenka i Kim dołączą do XiDlaczego Kim pojechał do Chin?Oficjalnym powodem jest 80. rocznica zakończenia II wojny światowej, która odbędzie się w środę. Chiny świętują ten dzień jako zwycięstwo nad Japonią. Podczas wydarzenia odbędzie się coroczna parada wojskowa.Kim Dzong Un i Władimir Putin będą wśród przywódców państw z 26 krajów zagranicznych, które wezmą udział w wydarzeniu. Jak zauważa agencja Yonhap, „będzie to pierwsze wielostronne wydarzenie dyplomatyczne, w którym weźmie udział Kim”. I dodaje, że w tej scenerii „może odbyć trójstronne spotkanie Chin, Rosji i Korei Północnej”.Zobacz też: Kim posłał żołnierzy na śmierć. Teraz pociesza ich rodziny