Rosja szykuje kolejną ofensywę. Wojska rosyjskie będą kontynuować działania ofensywne na całym froncie w Ukrainie – poinformował w sobotę szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji generał Walerij Gierasimow. Jego zdaniem „kontynuowane są masowe ataki ogniowe skierowane wyłącznie przeciwko obiektom wojskowym i obiektom kompleksu wojskowo-przemysłowego Ukrainy”. – Zadania Specjalnej Operacji Wojskowej (tak Rosja określa wojnę w Ukrainie - red.) realizowane przez Połączone Zgrupowanie Sił będzie nadal polegało na prowadzeniu operacji ofensywnych. Dziś doprecyzujemy zadania dla grup wojsk na kierunkach na okres jesienny – poinformował gen. Walerij Gierasimow na Telegramie.Imaginacje i kłamstwa rosyjskiej propagandySzef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji przekonuje, że zbrodnicze ataki na cele cywilne w Ukrainie, w rzeczywistości są zmasowanymi uderzeniami ogniowymi „wyłącznie na obiekty wojskowe i obiekty kompleksu wojskowo-przemysłowego Ukrainy”. – Priorytetem jest niszczenie przedsiębiorstw zajmujących się produkcją systemów rakietowych i dużych bezzałogowych statków powietrznych – poinformował gen. Gierasimow. Jego zdaniem, zmasowany atak na Kijów, który miał miejsce 28 sierpnia (zginęło wówczas 25 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych), był uderzeniem w przedsiębiorstwa przemysłu rakietowego i lotniczego Ukrainy. Czytaj także: „Mięsne ataki”. Rosjanie ponoszą wyższe straty niż w walkach o BachmutPrawie 130 tys. odznaczonych za męstwo i odwagę Zgodnie z danymi Gierasimowa od marca siły rosyjskie zajęły ponad 3,5 tys. kilometrów kwadratowych terytorium Ukrainy i przejęły kontrolę nad 149 wioskami. Takie informacje przekazano za pośrednictwem Zwiezdy, oficjalnego nadawcy rosyjskiego ministerstwa obrony. Według Gierasimowa siły rosyjskie kontrolują obecnie 99,7 proc. terytoriów obwodu ługańskiego i 79 proc. obwodu donieckiego na wschodzie Ukrainy oraz 74 proc. obwodu zaporoskiego oraz 76 proc. obwodu chersońskiego na południu tego kraju. Szef sztabu SZFR pochwalił się, że postępy te są wynikiem starań „żołnierzy i oficerów, którzy wykonując misje bojowe pokazują najlepsze cechy armii rosyjskiej, takie jak bezinteresowne oddanie ojczyźnie, braterstwo wojskowe i wzajemna pomoc”. – W czasie kampanii wiosenno-letniej 2025 r. odznaczeniami za odwagę, bohaterstwo i męstwo wykazane w misjach bojowych odznaczono 120,9 tys. wojskowych, z czego ponad 101 tys. to żołnierze i sierżanci – podkreślił Gierasimow. Andrij Kowałenko, szef ukraińskiego rządowego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD), ostrzegał wcześniej w sierpniu, że Kreml próbuje przekonać Zachód, że armia rosyjska zajmie cały Donbas, czyli obwody ługański i doniecki, jeszcze w tym roku. Jak podkreślił, jest to absolutnie niemożliwe. Rosyjska agresja w Donbasie trwa od 2014 r. Po zaanektowaniu Krymu przez Rosję w marcu tegoż roku wspierane przez Moskwę formacje zbrojne proklamowały powstanie tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Od tamtej pory Rosja utrzymuje swoje wojska i struktury w znacznej części obwodów donieckiego i ługańskiego. Czytaj także: Milion zabitych i rannych żołnierzy. Potężne straty zabolą armię Putina