Najwyższa kara. Równowartość 110 mln zł musi zapłacić Volkswagen w Brazylii. Południowoamerykański sąd uznał niemiecki koncern za winny stosowania niewolnictwa wobec swoich pracowników. To najwyższa kara wymierzona przez brazylijski sąd pracy. Proces wykazał, że w latach 70. i 80. ubiegłego wieku spółka córka Volkswagena zatrudniała na poniżających i niewolniczych warunkach setki osób, które nadzorowano z bronią w ręku, nie pozwalając opuścić zakładów w amazońskiej dżungli. Pracownicy zeznawali, że za ucieczkę groziła śmierć, a część ich pensji była kradziona przez strażników.CZYTAJ TAKŻE: Niewolnicza praca i handel ludźmi w Wielkopolsce. Rozbito szajkęDo tego firma karczowała bez zezwolenia lasy deszczowe. To wszystko było możliwe dzięki dobrowolnej – jak ustalił sąd – współpracy Volkswagena z wojskowym reżimem sprawującym wówczas władzę w Brazylii.Do procesu doszło dzięki zapiskom księdza, który w czasie junty notował informacje o torturach, prześladowaniach i więzieniu pracowników motoryzacyjnego koncernu,ZOBACZ TAKŻE: Kolumbijczycy pracowali w zakładzie mięsnym jak niewolnicyVolkswagen zapowiada odwołanieSprawa ruszyła w 2019 r. Wyrok, oprócz odszkodowania, nakazuje przeprosiny pracowników i całej społeczności brazylijskiej.W przesłanym telewizji ARD oświadczeniu Volkswagen deklaruje przestrzeganie prawa, ale jednocześnie zapowiada odwołanie od decyzji brazylijskiego sądu.