Miliarder udawał, że pracuje w barze. Amerykańskie Święto Pracy jest obchodzone zawsze w pierwszy poniedziałek września. Z tej okazji Biały Dom opublikował zdjęcie przedstawiające prezydenta Donalda Trumpa z kampanii wyborczej, udającego, że pracuje w restauracji sieci McDonald's. Na stronie Białego Domu pojawiło się oświadczenie prezydenta, skierowane do ludzi pracy. „Od zarania naszej amerykańskiej historii przyszłość narodu kształtowały umiejętności, determinacja i niezłomna odporność amerykańskiego pracownika. Od pierwszych osadników, którzy położyli podwaliny pod nowy naród, po innowatorów, którzy zbudowali nasze linie kolejowe, huty stali i wieżowce, wielkość Ameryki zawsze opierała się na sile jej pracowników. W Święto Pracy oddajemy hołd dumnemu dziedzictwu amerykańskiej siły roboczej – i oddajemy hołd niezłomnemu duchowi, który zapewnia jej siłę po prawie 250 latach” – napisał Donald Trump.„Amerykański robotnik jest bijącym sercem naszej gospodarki, fundamentem naszej siły i żywym ucieleśnieniem amerykańskiego snu. W każdym uczciwym obywatelu tkwi instynkt pracy, budowania i tworzenia – instynkt widoczny u spawacza, pielęgniarki, kierowcy ciężarówki, rolnika i mechanika. Każda praca, każda zmiana, każda godzina przepracowana przez miliony utalentowanych patriotów dokłada kolejny kamień do fundamentu naszego dobrobytu” – przekonywał.Rynek pracy niekorzystny dla AmerykanówPrezydent ocenił, że „niestety, w ostatnich dekadach skorumpowana klasa polityczna doprowadziła do upadku naszej bazy produkcyjnej”. „Nasze miejsca pracy zostały przeniesione do odległych krajów, nasz przemysł został zdziesiątkowany, a nasze społeczności osłabły. Wszystko to przy jednoczesnym budowaniu zagranicznej konkurencji kosztem amerykańskich pracowników i ich rodzin” – dowodził. W jego wizji sytuacja zmieniła się gdy ponownie został zaprzysiężony na prezydenta. „Każdego dnia moja administracja przywraca godność pracy i stawia amerykańskiego pracownika na pierwszym miejscu” – zapewniał Trump.„Ułatwiamy kupowanie amerykańskich produktów i zatrudnienia Amerykanów, tchniemy nowe życie w nasze miasta przemysłowe i zapewniamy uczciwe umowy handlowe, które chronią nasze miejsca pracy i nagradzają naszą produktywność. Gromadzimy setki miliardów dolarów z wpływów celnych i dbamy o to, aby każdy produkt amerykańskiego rzemiosła był doceniany ze względu na swoją prawdziwą wartość na rynkach zagranicznych. Pod moim przywództwem przywracamy miejsca pracy w Ameryce – i te miejsca pracy trafiają do pracowników urodzonych w Ameryce” – zaznaczał.Czytaj więcej: Firma Muska przegrywa w Europie. Chiński konkurent wygryza ją z rynku