Rzecznik LOT zabrał głos. – Centrum operacyjne PLL LOT jest w kontakcie ze służbami w Radomiu; to one zdecydują o losie jutrzejszych lotów z tego lotniska, ale mogą one zostać przeniesione do Warszawy – poinformował rzecznik LOT Krzysztof Moczulski. W czwartek media poinformowały o katastrofie samolotu wojskowego F-16 w Radomiu podczas ćwiczeń przed pokazami AirSHOW. Informacje potwierdził koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, dodając, że pilot nie przeżył.– Nasze centrum operacyjne jest w kontakcie ze służbami w Radomiu i jak tylko potwierdzą jakieś informacje, to będziemy informować naszych pasażerów na bieżąco – powiedział rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski. Pytany był, czy odbędą się jutrzejsze loty do i z Radomia.– Realnie, sądzę, że, że przerzucimy je do Warszawy – powiedział. Zaznaczył jednak, że o tym zdecydują służby operacyjne.Zobacz także: Spotkanie europejskich przywódców w Warszawie. Dołączy ZełenskiPlanowane loty z RadomiaZgodnie z harmonogramem na stronie lotniska Warszawa-Radom, na piątek planowano dwa przyloty – z Rzymu i Prewezy – i jeden odlot, do Prewezy.Na materiałach wideo publikowanych w internecie i przekazywanych przez media widać, jak samolot ze znaczną prędkością uderza w ziemię na terenie lotniska.– Jeszcze jest za wcześnie, abyśmy mogli wypowiedzieć się na temat dalszego funkcjonowania operacyjnego lotniska Warszawa-Radom – przekazała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont.Rzecznik rządu Adam Szłapka napisał na platformie X, że wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem o sytuacji i jest w drodze na miejsce katastrofy. Niedługo później wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że przybył na miejscu katastrofy. Oddał hołd pamięci pilota, który zginął w katastrofie i złożył najgłębsze wyrazy współczucia dla jego rodziny i bliskich. Zobacz też: Ekspert po katastrofie F-16: „Takie ryzyko wpisane jest w latanie bojowe”