Doświadczenie nie daje gwarancji. – To, co wykonuje się na pokazach, to rzeczy wtórne w stosunku do tego, co faktycznie piloci wykonują w lotach bojowych – zaznaczył.Według majora Fiszera latanie bojowe ma zupełnie inną naturę niż widowiskowe akrobacje, które widzi publiczność. Podkreślił, że pilot, który brał udział w tragicznie zakończonym locie, miał duże doświadczenie.– Ale takie latanie na krawędzi musi kiedyś skończyć się jakąś katastrofą. Utrata samolotu jest nieunikniona – powiedział.Ekspert przypomniał, że katastrofy maszyn bojowych zdarzają się na całym świecie i są nieodłącznym elementem lotnictwa wojskowego. – To jest latanie bardzo niebezpieczne, samo prawdopodobieństwo wystąpienia takich zdarzeń jest wysokie – dodał.Katastrofa F-16 pod RadomiemW pobliżu lotniska w Radomiu doszło do katastrofy myśliwca F-16, który brał udział w przygotowaniach do Międzynarodowych Pokazów Lotniczych AirSHOW. Doświadczony pilot nie zdołał się katapultować i zginął na miejscu.Zobacz więcej: F-16 rozbił się podczas prób do AirSHOW. Pilot nie zdążył się katapultować