Pilot nie przeżył. (Artykuł aktualizowany)W czwartek ok. godz. 19.30 spadł samolot F-16 z zespołu F-16 Tiger Demo Team. Maszyna eksplodowała po uderzeniu w ziemię. Pilotowi niestety nie udało się katapultować. O tragedii jako pierwsza poinformowała „Gazeta Wyborcza”. Na miejsce zdarzenia pojechał wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Do wypadku odniósł się na X rzecznik rządu Adam Szłapka. „Tragedia w Radomiu, w trakcie przygotowań do AirShow rozbił się samolot F-16. Niestety pilot zginął. Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiał z Premierem, jest w drodze na miejsce wypadku” – poinformował rzecznik rządu. Śledztwem w sprawie tragicznego wypadku zajmie się Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie. „W związku z katastrofą samolotu wojskowego na lotnisku w Radomiu, do której doszło dziś w godzinach wieczornych podjęte zostały już wstępne czynności procesowe przez prokuratorów 8. Wydziału do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którzy są w drodze na miejsce zdarzenia. Na miejscu są już przedstawiciele Żandarmerii Wojskowej” – poinformowała wieczorem na X Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Po godz. 20 wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz potwierdził, że zginął pilot polskiego F-16. „Jestem na miejscu tragedii. W katastrofie samolotu F-16 zginął pilot Wojska Polskiego – oficer, który zawsze służył Ojczyźnie z oddaniem i wielką odwagą. Składam hołd Jego pamięci. Rodzinie i bliskim składam najgłębsze wyrazy współczucia” – napisał Kosiniak-Kamysz na X. Wicepremier dodał, że „to wielka strata dla Sił Powietrznych i całego Wojska Polskiego”. Na tragedię zareagował także prezydent Karol Nawrocki. „Dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o katastrofie samolotu F-16, w której zginął polski pilot. Składam najszczersze wyrazy współczucia Najbliższym. Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie” – napisał prezydent. Podobnie napisał premier Donald Tusk. „W katastrofie samolotu F-16 zginął polski pilot. Cześć Jego pamięci! Rodzinie i bliskim składam z całego serca najgłębsze wyrazy współczucia” – czytamy w wpisie Donalda Tuska na X. Dwie tragedie na AirSHOW Do katastrofy doszło dwa dni przed rozpoczęciem AirSHOW Radom 2025, które zostały zaplanowane na 30-31 sierpnia. Międzynarodowe Pokazy Lotnicze AirSHOW to największa tego typu impreza w Polsce i jedna z czołowych w Europie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że wydarzenie to zostanie odwołane. W przeszłości dochodziło do wypadków podczas AirSHOW w Radomiu. Podczas pokazów lotniczych w 2007 r. zginęło dwóch pilotów z zespołu akrobacyjnego „Żelazny” z Aeroklubu Ziemi Lubuskiej: 62-letni Lech Marchelewski - lider i założyciel zespołu oraz 24-letni Piotr Banachowicz, członek Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Do tragedii doszło w chwili, gdy podczas wykonywania przez pilotów manewru mijania - elementu figury akrobatycznej zwanej „rozetą” - zderzyły się ich samoloty. W 2009 r. podczas pokazów doszło do katastrofy białoruskiego myśliwca Su-27. W katastrofie zginęli dwaj doświadczeni lotnicy z Białorusi, z ponad 20-letnim stażem lotniczym. Czytaj także: Zginął wybitny pilot. Niedawno dostał prestiżową nagrodę