Ujawniono incydent. Samolot pasażerski wykonał „agresywny manewr” mający na celu uniknięcie zderzenia z bombowcem B-52 nad Dakotą Północną, w efekcie wojskowa maszyna niemal zderzyła się z małym prywatnym samolotem. Amerykańska federalna Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) opublikowała wstępny raport w sprawie incydentu. Pełny ma być dostępny w przyszłym roku. Do zdarzenia doszło 19 lipca. Bombowiec wykonał przelot nad terenem targów stanowych Dakoty Północnej w Minot. W pewnym momencie niemal doszło do kolizji z pasażerskim odrzutowcem linii Delta Airlines wykonującym lot numer 3788. Moment ten uwiecznił jeden z pasażerów, łącznie z przeprosinami pilota.Stacja ABC News podała, że po chwili B-52 zbliżył się do prywatnej awionetki marki Piper. Ten incydent nie został wcześniej ujawniony.Jak wynika z ustaleń, pilot maszyny cywilnej powiedział pasażerom, że jest zaskoczony widokiem bombowca zbliżającego się z prawej strony. Siły Powietrzne USA przyznali, że kontrolerzy ruchu lotniczego nie ostrzegli załogi bombowca o bliskości maszyny cywilnej. Władze zapewniały, że przelot był zatwierdzony przez Federalną Agencję Lotnictwa (FAA) i lotnisko w Minot było o nim informowane.Sprzeczne polecenia z wieżyW raporcie NTSB nie sprecyzowano przyczyny incydentów. Zapis rozmowy między załogami trzech samolotów i dyżurnym kontrolerem ruchu lotniczego w Minot oraz regionalnym kontrolerem FAA w centrum radarowym w Rapid City w Dakocie Południowej wskazuje, że wieża wydała tego dnia kilka sprzecznych poleceń. Wiadomo, że gdy bombowiec B-52 i samolot Delty zbliżały się do lotniska z różnych kierunków, kontroler nakazał pilotowi maszyny pasażerskiej, na pokładzie której znajdowało się 80 osób, odbić w prawo i kołować. W pewnym momencie pilot oświadczył, że nie chce tego robić, ponieważ po jego prawej stronie znajduje się bombowiec. W efekcie przerwał manewr.„Przepraszam za ten agresywny manewr. Zaskoczyło mnie to” – słychać pilota na nagraniu, które pasażer opublikował w mediach społecznościowych. „To zupełnie nie jest normalne. Nie wiem, dlaczego nas nie uprzedzili” – przyznał.Omyłkowe wywołanieJak wynika z raportu, w pewnym momencie kontroler chciał wydać samolotowi Delta polecenia, ale omyłkowo wywołał znak wywoławczy wojskowej maszyny i musiał anulować rozkaz. Jakby tego było mało, niecałą minutę po tym, jak B-52 przeciął tor lotu samolotu pasażerskiego, niemal uderzył w awionetkę. Niewielki Piper (lekka maszyna jednosilnikowa) również krążył, gdy wojskowa maszyna przelatywała obok lotniska w drodze powrotnej do bazy sił powietrznych Minot, gdzie stacjonuje 5. Skrzydło Bombowe oraz 91. Skrzydło Rakietowe. Służy tam 26 bombowców.Konsultant ds. bezpieczeństwa lotniczego Jeff Guzzetti, który badał katastrofy lotnicze dla NTSB i FAA, ocenił, że kontroler nie wydał załodze samoloty Delty i awionetki poleceń wykonania krążenia na tyle wcześnie, aby mogły zachować bezpieczną odległość od bombowca.Kontroler ruchu źle policzył?Dodatkowo z zapisu transkrypcji wynika, że lokalny kontroler ruchu lotniczego za każdym razem dzwonił do regionalnego kontrolera FAA, aby uzyskać zgodę, zanim wydał polecenie samolotom. To mogło opóźnić reakcję. Możliwe jest też, że kontroler w Minot nie przewidział, w jak małej odległości znajdą się wszystkie samoloty.ABC News wskazuje, że lotnisko Minot z jednym kontrolerem na miejscu współpracującym z drugim zdalnym z FAA zazwyczaj obsługuje od 18 do 24 lotów dziennie. W tym jednak momencie aż trzy samoloty przylatywały jednocześnie, co uwydatnia problem z obsługą ruchu na małych lotniskach w całych Stanach Zjednoczonych. Na szczęście w tym przypadku wszystkie samoloty wylądowały bezpiecznie.Amerykański problem na niebieTyle szczęście nie miało 67 osób, które zginęły w styczniu nad Waszyngtonem. Podczas lotu nad rzeką Potomak śmigłowiec wojskowy Sikorsky UH-60L Black Hawk, należący do Armii Stanów Zjednoczonych, zderzył się w powietrzu z podchodzącym do lądowania na lotnisku Ronalda Reagana samolotem pasażerskim Bombardier CRJ-701ER. Nikt nie przeżył.Czytaj więcej: Grenlandia zamyka lotnisko. Obsługa wyjechała polować na renifery