Nawrocki w pewnym momencie przerwał Tuskowi. Prezydenckie weto w tym przypadku nie będzie skuteczne – stwierdził na posiedzeniu Rady Gabinetowej premier Donald Tusk, odnosząc się do zablokowanej przez Karola Nawrockiego ustawy wiatrakowej, która przewiduje również zamrożenie cen prądu do końca roku. – Wiatraki będą powstawały i znaleźliśmy sposoby, by mocą rozporządzenia zintensyfikować tutaj nasze działania. Być może pan prezydent będzie z tego niezadowolony, ale ja będę usatysfakcjonowany – zaznaczył szef rządu. Prezydent mówił o „podziwie” wobec nastrojów premiera i ministra finansów, wskazując na deficyt budżetowy. – Wierzę, że uda nam się zbudować rodzaj mapy drogowej rozwiązań rzeczy, które są dla nas ważne, kierunków działania w odniesieniu do spraw najważniejszych – powiedział Nawrocki, zwracając się z prośbą do premiera Tuska i ministrów rządu o zaktualizowanie zobowiązań i programów działania na najbliższe lata.Nawrocki: potrzebna jest mapa drogowa wspólnych działań prezydenta i rządu– To znaczy mój Plan 21, program dla Polski, z którym szedłem do wyborów prezydenckich, jest wciąż aktualny, ale ze względów formalnych mogę panu premierowi go jeszcze raz wysłać, jeśli pan premier sobie tego życzy. Ja byłbym też zobowiązany, jakby państwo ministrowie zaktualizowali swoje 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej, 12 gwarancji Trzeciej Drogi czy programu Lewicy z takim założeniem i z taką informacją, czy one pozostają dla państwa nadal aktualne – wyjaśnił Nawrocki.Dodał też, że należy zastanowić się, czy wokół tych programów należy szukać porozumienia, które będzie miało wpływ na system legislacyjny państwa polskiego.– Ta konkretna mapa drogowa sprawiłaby, że i prezydent byłby poinformowany o tym, co dla państwa jest aktualne, z programu, z którym szliście do wyborów parlamentarnych i tych zobowiązań wobec Polaków, a byłoby też wartościowe dla mnie, jako dla prezydenta Polski – mówił. Rada Gabinetowa: Spór o 800 plusPrezydent podkreślił też, że konieczne jest wyeliminowanie wrażenia chaosu we współpracy między prezydentem a rządem. Przypomniał przy tym, że od lutego 2025 roku, także w trakcie kampanii wyborczej, wszystkie środowiska w Polsce popierały rozwiązania zakładające przekazywanie świadczenia 800 plus wyłącznie pracującym Ukraińcom.Zobacz także: Nie każdemu przysługuje 800 plus. Pięć konkretnych wyjątkówWyraził przekonanie, że był to nie tylko jego program jako prezydenta, lecz także postulat popierany przez premiera Donalda Tuska i jego środowisko polityczne. Premier Tusk odniósł się do wypowiedzi prezydenta dotyczącej ograniczenia świadczenia 800 plus dla pracujących Ukraińców. – Przecież pan dobrze wie, panie prezydencie, że projekt ustawy w tej kwestii jest praktycznie gotowy – podkreślił premier. Czytaj też: Protest nauczycieli na inaugurację roku szkolnego. Oto czego się domagająTusk odpowiedział NawrockiemuPremier zgodził się z prezydentem, że „Rada Gabinetowa to miejsce, w którym można poinformować o działaniach rządu, zwłaszcza w dziedzinach, w których prezydent ma ograniczone możliwości”. Zapewnił, że będzie „bardzo rzetelnie pilnował ram konstytucyjnych współpracy rządu i prezydenta”. – Rządzimy niespełna 2 lata, a dziś jesteśmy najszybciej rozwijającą się gospodarką w UE. Mamy powód do satysfakcji. Odeszliśmy od upiornej drożyzny, która przez lata drenowała portfele Polaków. Inflacja wynosi 3,1 procent – odpowiadał na zarzuty prezydenta. Tusk poruszył też temat związany z polską konstytucją.– Ponieważ w tym miejscu bardzo często mieliśmy poczucie, jako Polacy, jako cały naród, że są kłopoty z przestrzeganiem i prawidłowym interpretowaniem konstytucji, więc pragnę zapewnić prezydenta, że będę bardzo rzetelnie pilnował ram konstytucyjnych w naszej współpracy z najlepszą wolą, ponieważ rząd ma tutaj akurat dość oczywisty interes własny, żeby nasze działania służyły Polkom i Polakom – zapowiedział premier.Tusk: weto prezydenckie będzie mało skuteczneNie zabrakło również wątku wiatraków. – Wiatraki będą powstawały. Znaleźliśmy sposoby, aby mocą rozporządzenia zintensyfikować nasze działania. Weto prezydenckie będzie mało skuteczne – przekonywał Tusk.– Mam dobrą wiadomość dla Polek i Polaków i złą wiadomość dla pana prezydenta. My i tak będziemy zwiększali, i to radykalnie, moc z wiatraków na lądzie. Nie dlatego, że jesteśmy fanami wiatraków, tylko to jest w tej chwili najtańsze i najszybsze w realizacji źródło prądu – kontynuował.Szef rządu odniósł się również krytycznie do ograniczenia w prezydenckim projekcie Centralnego Portu Komunikacyjnego prędkości kolei dużych prędkości do 250 km/godz., wskazując, że rządowy projekt zakłada 350 km/godz. – co uczyniłoby polskie koleje najszybszymi w Europie.– Nie chcę snuć tutaj złych domysłów, ale państwo bardziej zorientowani w temacie wiedzą, kto byłby zainteresowany ze względów biznesowych na tym, aby utrzymać tylko poziom 250 km na godzinę. Ale ja akurat wiem. Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później, kto jest naprawdę zainteresowany ograniczeniem polskich ambicji, jeśli chodzi o koleje dużych prędkości – podsumował.Czytaj też: Kluczowy współpracownik Nawrockiego nieobecny na Radzie Gabinetowej