Polowanie na dziennikarzy? Tłumaczenia Izraela. W poniedziałek obiekt został ostrzelany dwoma pociskami czołgowymi. Drugi trafił w budynek, gdy na miejscu byli już ratownicy i dziennikarze. W wyniku ataku zginęło co najmniej 20 osób, w tym pięcioro reporterów pracujących dla międzynarodowych mediów.Według izraelskiej armii w szpitalu im. Nasera znajdowała się kamera, którą Hamas miał wykorzystywać do obserwowania ruchów izraelskich żołnierzy.Atak na szpital. Jakie twierdzenia armii?Wojsko twierdzi, że sześć ofiar było bojownikami Hamasu, jednak żaden z zabitych dziennikarzy nie należał do tej grupy. Generał Ejal Zamir zlecił dalsze śledztwo, szczególnie dotyczące procedury zatwierdzania ataku i użytej amunicji. Premier Benjamin Netanjahu określił wydarzenie jako „tragiczny wypadek”. Armia podkreśliła, że nie atakuje celowo cywilów.Atak potępili przedstawiciele ONZ, Unii Europejskiej, a także rządy Francji i Wielkiej Brytanii. Należy zwrócić uwagę, że Izrael regularnie atakuje szpitale w Strefie Gazy i samym mieście oraz osoby stojące w kolejce po pomoc humanitarną.Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” ocenił, że dziennikarze w Strefie Gazie są zabijani przez Izrael, by świat nie zobaczył rozgrywającego się tam horroru. Ocenił, że rząd Netanjahu „prowadzi z nimi wojnę” i celowo pozbawia życia. Przytoczono statystyki, zgodnie z którymi od października 2023 roku ponad 192 dziennikarzy zostało zabitych przez izraelską armię, z czego większość stanowili Palestyńczycy.CZYTAJ TEŻ: Izraelski atak na szpital. Wśród ofiar pięcioro dziennikarzy