Kijów bez rakiet ATACMS. Wołodymyr Zełenski spotkał się z premierem Kanady Markiem Carneyem. Prezydent Ukrainy oświadczył, że jego kraj musi używać własnej broni dalekiego zasięgu do atakowania Rosji, gdyż w tej kwestii Stany Zjednoczone konsekwentnie milczą. – Ukraina używa własnej broni dalekiego zasięgu do atakowania Rosji i nie pyta o zgodę Stanów Zjednoczonych – oświadczył w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski na konferencji prasowej z premierem Kanady Markiem Carneyem w Kijowie.Kanada wyciąga w stronę Ukrainy pomocną dłoń– Dziś, jeśli mam być szczery, wykorzystujemy naszą broń długodystansową własnej produkcji. I w ostatnim czasie nie dyskutujemy o tym ze Stanami Zjednoczonymi. Kiedyś tak było, pamiętacie, kiedy były różne sygnały w sprawie naszych ataków w odpowiedzi na ich (Rosjan) ataki na naszą energetykę – powiedział Zełenski.Prezydent spotkał się z Carneyem w Kijowie z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy. Na wspólnej konferencji podziękował żołnierzom, którzy walczą w Donbasie, mówiąc o „pozytywnych wynikach” ich działań w tym regionie.– Dziś, w Dniu Niepodległości Ukrainy, chciałbym oddzielnie podziękować naszym żołnierzom. Mają bardzo dobre wyniki w uderzeniach dalekiego zasięgu, wszyscy to widzą. I dzisiaj mamy bardzo, bardzo dobre wyniki w Donbasie. Dobre niespodzianki dla Ruskich, o których później poinformuje naczelny dowódca (ukraińskiej armii) – podkreślił Zełenski.Carney nie wykluczył ze swej strony, że kanadyjskie wojska mogą stać się częścią międzynarodowego kontyngentu pokojowego w Ukrainie. – Pracujemy z naszymi sojusznikami, koalicją chętnych i Ukrainą nad warunkami gwarancji bezpieczeństwa (dla Ukrainy) na ziemi, w powietrzu i na morzu. Nie wykluczałbym obecności wojskowych – oświadczył.Czytaj także: Ławrow nie pozostawia złudzeń. Warunki rosyjskie albo żadneZełenski, odnosząc się do gwarancji bezpieczeństwa, powiedział, że nikt nie oczekuje ich ze strony Rosji. – Nie mówimy o gwarancjach bezpieczeństwa ze strony Rosji. My mówimy o gwarancjach bezpieczeństwa, które będą nas bronić przed Rosją – zaznaczył.Prezydent Ukrainy zwrócił uwagę na gotowość Kanady do przyłączenia się do programu wsparcia obronnego PURL; wyraził wdzięczność za deklarację, że Kanada przekaże na ten cel 500 mln USD.Mark Carney, który złożył wizytę w Kijowie po raz pierwszy w roli premiera, ogłosił wcześniej, że Ukraina otrzyma od jego kraju pomoc na obronność w wysokości miliarda dolarów. Oba państwa zamierzają współpracować m.in. w odbudowie Ukrainy oraz produkcji dronów.Ameryka nie zgadza się na użycie systemów rakietowych„Od wiosny tego roku Amerykanie nie wyrazili zgody na użycie przez Ukrainę systemów rakietowych dalekiego zasięgu ATACMS (Army Tactical Missile Systems) do ataków na cele w Rosji, ograniczając zdolność Kijowa do wykorzystania tej broni w obronie przed inwazją Moskwy” – jak zauważyła amerykańska gazeta „Wall Street Journal”.Według gazety ostateczna decyzja o użyciu tych systemów należy do sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha. Procedura zgody ma dotyczyć zarówno rakiet amerykańskich, jak i rakiet oddanych do dyspozycji innych krajów, których użycie zależy od wsparcia USA. Procedura ta nie była dotychczas publicznie znana.Biały Dom, Pentagon ani ukraińska kancelaria prezydenta i ministerstwo obrony dotychczas nie skomentowały tych doniesień.Brak zgody na użycie rakiet przeciwko Rosji jest zaprzeczeniem wcześniejszych deklaracji USA. Prezydent Donalda Trump pisał na swoim serwisie internetowym Truth Social, że „Trudno, jeśli nie niemożliwe, jest wygrać wojnę, jeżeli nie można zaatakować terytorium napastnika. To tak, jakby drużyna sportowa miała świetną obronę, ale nie mogła grać ofensywnie. Nie da się tego wygrać. Tak samo jest z Ukrainą i Rosją”.Czytaj także: Misja pokojowa w Ukrainie. Zgłosił się... sojusznik Rosji