Umowa dotyczy osób ze specjalnej listy. Alaksandr Łukaszenka rozwiał jakiekolwiek nadzieje na uwolnienie 1,3 tys. więźniów politycznych, o co w ubiegłym tygodniu apelował prezydent USA Donald Trump. Określił ich mianem „bandytów, którzy podpalili i wysadzali, do czego się przyznali”. Jednym z więźniów politycznych jest dziennikarz Andrzej Poczobut, który od czterech lat przebywa w łagrze. „Liczenie na to, że wypuścimy bandytów, którzy podpalili i wysadzili, a oni się przyznają, (nie jest tego warte – przyp. BełTA). Wypuścimy ich, a oni znowu będą z nami walczyć? Społeczeństwo mnie tu nie poprze” – powiedział w piątek Łukaszenka, cytowany przez agencję BiełTA.Przywódca Białorusi odrzucił pomysł rozmów z opozycją, informując stronę amerykańską, że zerwie dialog z Waszyngtonem, jeśli podejmie on współpracę z jego przeciwnikami politycznymi. Dodał, że zgodnie z ustaleniami z prezydentem Stanów Zjednoczonych, uwolnił osoby z listy, którą mu przedstawiono.„Ja mówię: chłopaki, widzieliście listy, byliście zadowoleni, chcieliście, żebym puścił tego faceta. Puściłem go, rodzina się zjednoczyła. Czemu jesteście na mnie źli? Milczą. Jestem czysty. Chcieliście tego? Dostaniecie to” – stwierdził dyktator. Wspomnianym przez niego „facetem” był Siarhieja Cichanouskiego, mąż Swiatłany Cichanouskiej, liderki białoruskiej opozycji. Donald Trump wyraził w niedzielę nadzieję, że wkrótce władze w Mińsku uwolnią 1,3 tys. więźniów, nazywając Łukaszenkę „potężnym” przywódcą i „wielce szanownym prezydentem Białorusi”. Dwa dni wcześniej obaj liderzy przeprowadzili rozmowę telefoniczną. Czytaj także: Reżim Łukaszenki przedłuża Poczobutowi pobyt w „celi specjalnej”Więźniowie dyktatora „Łukaszenka znajduje się w trudnej sytuacji” – skomentował piątkowe wystąpienie przywódcy Białorusi Franak Wiaczorka, doradca liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej, cytowany przez agencję Reutera. „Jeśli odmówi (prośbie), wejdzie w konflikt z Trumpem. Jeśli się zgodzi, straci ostatnią i jedyną kartę przetargową” – dodał. W drugiej połowie czerwca specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy gen. Keith Kellogg przekazał, że amerykańska delegacja spotkała się z przywódcą Białorusi i jego zespołem. Jak dodał Kellogg, jego współpracownik John Coale prowadził rozmowy o amerykańsko-białoruskich stosunkach dwustronnych i te negocjacje doprowadziły do uwolnienia 14 długo przetrzymywanych więźniów politycznych z sześciu krajów. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ogłosiło, że w grupie uwolnionych więźniów politycznych było trzech obywateli Polski. Z informacji portalu TVP.Info wynika, że mogą to być: Jerzy Żywalewski, Roman Gałuza i Tomasz Bieroza, którym zarzucano działalność szpiegowską.Według białoruskiej opozycji i organizacji praw człowieka, na Białorusi jest około 1,3 tys. więźniów politycznych; wielu z nich zostało aresztowanych w odpowiedzi na masowe protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku. Wśród uwięzionych jest m.in. dziennikarz i działacz polskiej mniejszości na Białorusi Andrzej Poczobut, który został aresztowany wiosną 2021 roku, a w lutym 2023 roku skazany na osiem lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze i osadzony w zakładzie karnym w Nowopołocku, który ma opinię jednego z najgorszych więzień na Białorusi. Reżim zarzucił mu sianie nienawiści i działalność terrorystyczną. Czytaj także: Łukaszenka przyjął wysłannika Trumpa. Liczył na szczerość