Teheran miał czas do sierpnia. Iran powróci do negocjacji z Francją, Niemcami i Wielką Brytanią na temat rozwoju swojego programu nuklearnego w obliczu widma nałożenia sankcji na Teheran. O powrocie do stołu negocjacyjnego poinformował w piątek irański MSZ. Pierwsze spotkanie na poziomie wiceministrów spraw zagranicznych odbędzie się 26 sierpnia.Decyzja ta jest efektem piątkowej rozmowy telefonicznej szefów dyplomacji Francji Jean-Noela Barrota, Wielkiej Brytanii Davida Lammy’ego, Niemiec Johanna Wadephula i wysokiej przedstawicielki UE ds. polityki zagranicznej, Kai Kallas wraz z ich irańskim odpowiednikiem Abbasem Aragczim.Czas Iranu kończył się w sierpniuAle wpływ na zmianę postawy Irańczyków miała też groźba ze strony Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii o przywróceniu sankcji międzynarodowych, jeśli Teheran nie będzie chciał osiągnąć rozwiązania dyplomatycznego przed końcem sierpnia lub nie skorzysta z możliwości przedłużenia rozmów.Czytaj także: Nigeryjska armia zlikwidowała lidera Boko Haram. „Budził postrach”Francja, Niemcy i Wielka Brytania są sygnatariuszami tzw. Wspólnego Kompleksowego Planu Działania (JCPOA), który miał ograniczyć irański program wzbogacania uranu w zamian za zniesienie części międzynarodowych sankcji. Porozumienie podpisano również z udziałem Rosji, Chin i Stanów Zjednoczonych. USA wycofały się jednak z układu w 2018 r., za pierwszej prezydentury Donalda Trumpa.W październiku porozumienie JCPOA wygasaZ powodu tej decyzji Waszyngton nie może samodzielnie uruchomić tzw. mechanizmu „snapback”, czyli przywrócenia sankcji w przypadku stwierdzenia naruszeń umowy przez Iran. Mechanizm ten jest jednak nadal dostępny dla pozostałych stron JCPOA, a jego zastosowanie pozostaje możliwe do 18 października – daty formalnego wygaśnięcia kluczowych postanowień porozumienia.Tymczasem, według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), Iran znacząco przekroczył limity określone w umowie. Z raportu agencji z jesieni 2024 roku wynika, że kraj ten zwiększył zapasy wzbogaconego uranu, w tym materiału o czystości 60 proc. – bliskiej poziomowi 90 proc., potrzebnemu do produkcji broni jądrowej.Czytaj także: Sprawdzą 55 milionów wiz. Trump szuka sposobów na deportacje migrantówPo czerwcowych atakach Izraela na irańskie instalacje nuklearne i wojskowe oraz uderzeniach USA na trzy obiekty irańskiego programu jądrowego, Iran zawiesił współpracę z MAEA i wydalił jej inspektorów.Szef irańskiej dyplomacji Abbas Aragczi oświadczył w lipcu, że Teheran jest gotów wznowić negocjacje nuklearne ze Stanami Zjednoczonymi, jeśli otrzyma gwarancje bezpieczeństwa i zapewnienie, że nie dojdzie do kolejnych ataków na jego infrastrukturę.