FBI w akcji. Agenci FBI przy wsparciu policji weszli 22 sierpnia przed godz. 7. czasu lokalnego do domu byłego doradcy prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, Johna Boltona. Jego nieco ponad roczna współpraca z prezydentem USA podczas jego pierwszej kadencji skończyła się konfliktem – podają amerykańskie media. Policja hrabstwa Montgomery w stanie Maryland zamknęła w piątek wcześnie rano ulicę w miejscowości Bethesda na przedmieściach Waszyngtonu, gdzie znajduje się dom Johna Boltona, a nieoznakowany czarny SUV zaparkował przed jego rezydencją. Policja przyznała, że jej akcja jest wsparciem dla FBI – napisał portal Bulwark.FBI w domu byłego doradcy TrumpaCNN podało, że na mocy decyzji szefa FBI Kasha Patela agenci przeprowadzili przeszukanie w domu byłego doradcy Donalda Trumpa.Przypomniało też, że podczas pierwszej kadencji Trumpa administracja wytoczyła przeciw Boltonowi dwie sprawy, ponieważ prezydent oskarżył go o ujawnienie informacji poufnych w opublikowanych wspomnieniach.Axios podał, że Patel zamieścił na platformie X tajemniczy wpis: „Nikt nie stoi ponad prawem” i dodał: „Agenci FBI wykonują misję”.Zobacz także: Sąd uznał, że Trump to oszust. Mimo to prezydent uniknie bolesnej karySprzyjający Trumpowi tabloid „New York Post”, który według portalu Bulwark został poinformowany przez przedstawicieli administracji o przeszukaniu i był na miejscu, gdy pojawiali się tam agenci FBI, napisał, że wcześnie rano Bolton opublikował w serwisie X wpis krytykujący politykę Trumpa wobec Ukrainy.Kim jest John Bolton?Bolton był trzecim doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, po burzliwych kadencjach Mike'a Flynna i H.R. McMastera. Pełnił tę funkcję od kwietnia 2018 roku do września 2019, kiedy złożył rezygnację.Jak przypomina Bulwark, zgodnie z wymogami administracji Bolton przedłożył Narodowej Radzie Bezpieczeństwa manuskrypt swej książki do wglądu przed publikacją. Dwukrotna analiza tekstu opóźniła publikację wspomnień. Według autora Ellen Knight, wysokiej rangi urzędniczka rady odpowiedzialna za przegląd tekstów mogących zawierać poufne czy niejawne informacje, wyraziła zgodę na opublikowanie jego książki – wyjaśnia portal.Pamiętniki te były już wydrukowane, a media otrzymały swe egzemplarze, gdy administracja Trumpa zaczęła zabiegać o zablokowanie publikacji. Następnie wszczęto dwa postępowania – cywilne i karne – przeciw Boltonowi. W 2021 roku resort sprawiedliwości oddalił te sprawy.Bolton przed objęciem urzędu w administracji Trumpa był ambasadorem USA przy ONZ.Jedną z pierwszych decyzji Trumpa po powrocie do Białego Domu było odebranie Boltonowi 20 stycznia dostępu do informacji niejawnych, a także pozbawienie go rządowej ochrony – mimo że według oceny służb jest on nadal narażony na niebezpieczeństwo, ponieważ był celem irańskiego spisku.W kwietniu, podsumowując pierwsze 100 dni drugiej kadencji Trumpa, amerykańskie media liberalne oceniły, że prezydent skoncentrował się na zemstach na swych oponentach, krytykach, dziennikarzach czy byłych pracownikach.