„Jestem skończony”. Działania oskarżonego stanowią rażącą zdradę zaufania, jakim go obdarzono jako członka armii USA – w ten sposób prokurator Adam Gordon ocenił działalność Jinchao Weia, służącego w amerykańskiej marynarce, którego sąd skazał w czwartek za szpiegostwo na rzecz Chin. Jinchao Wei wpadł 2 sierpnia 2023 roku. Do zatrzymania doszło na terenie bazy morskiej w San Diego w Kalifornii, gdy już wówczas będąc pod obserwacją FBI stawił się w pracy. Wei służył jako pomocnik mechanika na okręcie desantowym USS Essex. Zdrada za 12 tys. dolarówDzień po aresztowaniu obrońcy wnosili przed sądem, że ich klient jest niewinny, lecz Wei podczas późniejszego przesłuchania przez FBI przyznał się do sprzedaży podręczników technicznych i mechanicznych. Zatrzymanie skwitował stwierdzeniem: „Jestem skończony”.Chiński oficer wywiadu zrekrutował Weia za pośrednictwem mediów społecznościowych w lutym 2022 roku, a w kolejnym miesiącu chiński szpieg wysyłał już zdjęcia i filmy jednostki, na której służył.Naraził życie kolegówPrzekazał również kilka lokalizacji innych okrętów stacjonujących w bazie morskiej w Sand Diego, a także udostępnił Chińczykom „tysiące stron informacji technicznych i operacyjnych”, przechowywanych w systemach komputerowych Marynarki Wojennej USA o ograniczonym dostępie. W zamian za udostępnione informacje otrzymał ponad 12 tys. dolarów w ciągu 18 miesięcy.Czytaj także: „Przerażające tortury seksualne”. ONZ oskarża rosyjskich zbrodniarzy– Sprzedając tajemnice wojskowe Chińskiej Republice Ludowej za gotówkę, naraził nie tylko życie swoich towarzyszy broni, ale także bezpieczeństwo całego narodu i naszych sojuszników. Werdykt ławy przysięgłych stanowi kluczowe przypomnienie, że Departament Sprawiedliwości USA będzie stanowczo ścigał zdrajców – podkreślił prokurator Gordon.Wyrok w sprawie ma być ogłoszony 1 grudnia. Weiowi grozi dożywocie.