Grozi mu do 8 lat więzienia. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim odrzucił w czwartek zażalenie obrońcy Sebastiana M. na przedłużenie aresztu tymczasowego wobec oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. W związku z tą decyzją mężczyzna pozostanie w areszcie do 24 grudnia tego roku. Rzecznik Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim Sędzia Agnieszka Leżańska poinformowała w 21 sierpnia, że sąd utrzymał w mocy postanowienie Sądu Rejonowego z 1 sierpnia w przedmiocie przedłużenia wobec Sebastiana M. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Postanowieniem sądu rejonowego Sebastian M. ma pozostać w więzieniu do 24 grudnia 2025 roku.Sebstian M. pozostanie w odosobnieniu– Sąd odwoławczy podzielił argumenty sądu pierwszej instancji, iż w sprawie nadal istnieje uzasadniona obawa ukrycia się bądź ucieczki oskarżonego – powiedziała sędzia Agnieszka Leżańska.Sebastian M. od 24 maja pozostaje w areszcie tymczasowym. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim 1 sierpnia orzekł, że pozostanie on w odosobnieniu do 24 grudnia 2025 r. To orzeczenie zaskarżyła adwokat Katarzyna Hebda, obrońca Sebastiana M.Czytaj także: Sebastian M. jest konwojowany do Polski. Odpowie za tragedię na A1W czwartek (21 sierpnia) sędzia Ireneusz Grodek z Sądu Okręgowego w Piotrkowie odrzucił zażalenie obrońcy. Sebastian M. pozostanie więc w areszcie tymczasowym.Sebastian M. jest oskarżony o spowodowanie we wrześniu 2023 r. śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem. Zginęła wtedy 3-osobowa rodzina – rodzice i ich 5-letni syn. Po wypadku Sebastian M. uciekł za granicę. Został sprowadzony do Polski ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich w maju 2025 r. We wrześniu Sebastian M. stanie przed sądem w Piotrkowie Trybunalskim. Grozi mu do 8 lat więzienia