Coś tu nie gra... Jeremy Sochan miał być liderem reprezentacji Polski na EuroBaskecie, ale wypadł ze składu z powodu urazu łydki. Okazuje się jednak, że kontuzja nie jest zbyt poważna, bo koszykarz pojawił się na treningu San Antonio Spurs. Zawodnik NBA stawił się na zgrupowaniu drużyny narodowej, z którą rozpoczął przygotowania do mistrzostw Europy (Polacy swoje mecze będą rozgrywać w Katowicach).Jednak na początku sierpnia, po jednym z treningów, Sochan zgłosił ból w łydce. Po badaniach, lekarze zalecili przerwę w treningach. Wówczas przylecieli poważni ludzie z San Antonio, powiedzieli, że zabierają Jeremy'ego do klubu, gdzie przejdzie dalszą rehabilitację.Teraz na oficjalnym koncie San Antonio Spurs pojawiły się zdjęcia, na którym widać Sochana, bynajmniej bez grymasu bólu na twarzy. Sytuacja jest więc jednoznaczna: mimo że uraz nie był poważny, San Antonio Spurs, dbając o własne interesy, nie zgodziło się na udział Polaka w EuroBaskecie, choć oczywiście komunikat związku i klubu mówił, że była to „wspólna decyzja”.Czytaj też: Polak chce zjechać na nartach z... Everestu. „Jest miejsce na lęk i strach”