Rzecznik rządu kontra były premier. Deficyt budżetowy w lipcu podskoczył o 37 mld złotych. Analitycy Banku Pekao wskazują, że Ministerstwo Finansów nie ma przestrzeni do zwiększania deficytu w tym roku, mogąc wyemitować go jedynie tyle, ile w analogicznym okresie 2024 roku. Dane ekonomiczne wywołały spór między byłym premierem Mateuszem Morawieckim a rzecznikiem rządu Adamem Szłapką. Sprawdzamy zatem, co autorzy analizy mieli na myśli i czego nie zrozumieli politycy. Nadzwyczaj wysokie wydatki – 87 mld zł, czyli o ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej – przyczyniły się do wysokiego poziomu deficytu. Skok jest efektem spłaty obligacji Banku Gospodarstwa Krajowego o wartości 16 mld złotych, które wyemitowano w czasie pandemii (gdy rządy sprawował PiS). Tym sposobem dług pozabudżetowy (zaciągnięty w czasach, gdy premierem był Mateusz Morawiecki) został zamieniony w dług budżetowy. Warto nadmienić, że w marcu Ministerstwo Finansów spłaciło obligacje PFR-u w kwocie 19 mld zł. zaciągnięte w okresie rządów Zjednoczonej Prawicy na poczet Tarczy Finansowej.„Racjonalne działanie”„Takie działanie Ministerstwa Finansów było wcześniej zapowiadane i jest racjonalne, gdyż koszty refinansowania wspomnianych obligacji przez BGK lub PFR byłyby wyższe niż przez budżet państwa. Zarazem jest to proces w pełni kontrolowany i trudno go postrzegać jako przyczynę lub objaw pogorszenia się sytuacji finansów państwa” – wskazali analitycy Pekao.Wzrost wydatków publicznych wiąże się także z nowymi transferami socjalnymi, takimi jak programy „Aktywny Rodzic”, czy „Renta wdowia”. Sytuacja w lipcu gorsza niż w czerwcu Niepokojące są dochody z VAT, które wzrosły zaledwie o 1 proc. w stosunku do zeszłego roku. Niższe były także dochody z akcyzy. Analitycy wskazali, że dochody z CIT były w lipcu „jaśniejszym punktem” i wyniosły 4 mld zł. Całościowy obraz po lipcu oceniono jako negatywny. „Sytuacja budżetowa wygląda po lipcu gorzej niż po czerwcu. Skurczyła się wyraźnie przestrzeń fiskalna. Wzrosło ryzyko nowelizacji tegorocznego budżetu (które dotąd ocenialiśmy jako bardzo małe). Będzie to wywierać presję na rentowności polskich obligacji skarbowych” – oceniono.Wskazano również, że „realizacja tegorocznego budżetu wciąż jest możliwa, ale przestrzeń manewru dla Ministerstwa Finansów bardzo się skurczyła i wzrosło ryzyko konieczności nowelizacji ustawy budżetowej”. Szłapka do Morawieckiego: Zachowuje się jak troll Dane gospodarcze przytoczone przez analityków Pekao stały się źródłem wymiany zdań między byłym premierem Morawieckim i rzecznikiem rządu Adamem Szłapką. Morawiecki zamieścił w mediach społecznościowych fragment wpisu analityków Pekao i napisał: „Grudzień w lipcu... Brawo mistrzowie finansowego chaosu”. Opatrzył swój wpis zdjęciem wykresu i screenem fragmentu wpisu analityków. Na wpis byłego premiera zareagował rzecznik rządu pisząc, że Morawiecki „zachowuje się jak troll”. „Jako ekonomista powinien wiedzieć, że wykres pokazuje sumę w perspektywie 12-miesięcy. Deficyt do lipca wyniósł 156,7 mld złotych – o niemal połowę mniej, niż pisze Morawiecki” – napisał Szłapka.