Jego zasięg to nawet 2000 kilometrów. Wiele wskazuje, że „niezidentyfikowany obiekt”, który spadł na polu w województwie lubelskim, to irański dron Shahed-136. Ten bezzałogowiec wykorzystywany jest m.in. przez rosyjską armię. Wyjaśniamy, do czego służy i kto jeszcze go używa. Do zdarzenia doszło ok. godz. 2:00 w nocy ze środy na czwartek. Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące „eksplozji” na polu kukurydzy w miejscowości Osiny niedaleko Łukowa (woj. lubelskie). W wyniku wybuchu nikt nie ucierpiał, ale w trzech pobliskich domach popękały szyby.Osiny. Czy to dron Shahed spadł na pole? Na miejscu zabezpieczono obiekt, który początkowo określano jako „niezidentyfikowany". Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że nie zarejestrowano przekroczenia polskiej przestrzeni powietrznej. Z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że na pole w Osinach spadła bezzałogowa jednostka typu Shahed-136.O tym, że „niezidentyfikowany obiekt" to prawdopodobnie dron mówił też wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.Zobacz też: Tusk o spotkaniu Putina z Zełenskim. „Znalazłbym inne miejsce”Dron Shahed-136 – co to jest?Shahed to produkowana w Iranie rodzina dronów zaliczanych do tzw. amunicji krążącej. Nie są to zatem typowe bezzałogowe statki powietrzne przeznaczone do obserwacji czy transportu, lecz broń zaprojektowana do niszczenia celów poprzez „samobójczy” atak. Polega on na tym, że po wystrzeleniu dron krąży nad danym obszarem, następnie wykrywa cel i uderza w niego, detonując głowicę bojową. Najbardziej znanym modelem z tej rodziny jest Shahed-136, który wyróżnia charakterystyczny kształt delty. Jego długość wynosi około 3,5 metra, a rozpiętość skrzydeł to mniej więcej 2,5 metra. Masa drona to ok. 200 kilogramów, z czego 30-50 kg to waga głowicy.Zasięg modelu 136 szacowany jest nawet na ponad 2000 kilometrów, co pozwala na atakowanie celów daleko za linią frontu. Prędkość lotu sięga około 180 km/h, a dron napędzany jest prostym silnikiem tłokowym. Wydaje charakterystyczny głośny dźwięk.Ile kosztuje dron Shahed-136? Do czego służy?Drony Shahed-136 zostały zaprojektowane jako relatywnie tania i masowo dostępna broń do ataków na cele naziemne. Wykorzystuje się je do niszczenia infrastruktury – np. magazynów paliwa, stacji energetycznych, składów amunicji – oraz atakowania celów wojskowych – pojazdów bojowych, stanowisk artyleryjskich, radarów.Według doniesień medialnych Teheran sprzedaje Moskwie te drony w cenie ok. 200 tys. dolarów za sztukę. Znacznie tańsze są Shahedy produkowane w Rosji. Ich cena mieści się w przedziale od 50 do 80 tys. dolarów.Ze względu na dość niski koszt produkcji Shahedy mogą być wykorzystywane w dużych grupach, tzw. roju, aby przełamać systemy obrony powietrznej przeciwnika. W odróżnieniu od drogich rakiet manewrujących, drony te są stosunkowo proste i łatwo dostępne, co czyni je szczególnie niebezpiecznymi w wojnach wyniszczających.Czytaj także: Po Putinie Trump zadzwonił do Orbana. „Zażądał wyjaśnień”Kto używa dronów Shahed?Pierwszym i głównym producentem Shahedów jest Iran, który rozwija technologię dronów od wielu lat, traktując je jako tanią alternatywę dla lotnictwa. Shahedy trafiły nie tylko do armii irańskiej, ale również do sojuszników i organizacji wspieranych przez Teheran na Bliskim Wschodzie, m.in. jemeńskiego Huti czy libańskiego Hezbollahu.Od 2022 roku drony Shahed-131 i Shahed-136 zaczęła intensywnie wykorzystywać Rosja. Ataki tymi dronami są wymierzone zarówno w obiekty wojskowe, jak i cywilną infrastrukturę energetyczną czy mieszkaniową na Ukrainie.