Decydujące stadium rozmów. Rosja może być gotowa, by wycofać się z zajętych przez jej wojska niewielkich terenów w obwodach sumskim i charkowskim w Ukrainie w zamian za Donbas, czyli obwody doniecki i ługański – podają amerykańskie media, powołując się na źródła w Białym Domu. Dlaczego Donbas jest taki ważny dla Putina? Wyjaśniamy o co toczą się rozmowy w Waszyngtonie. Spotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage na Alasce zakończyło się zdawkowymi komentarzami o „konstruktywnym” spotkaniu. Nie przeprowadzono jednak zwyczajowej konferencji prasowej, na której dziennikarze mogliby spytać oby polityków o przebieg negocjacji.Mimo to, do mediów – głównie amerykańskich – przedostały się niektóre, zza kulisowych informacji z rozmowy Trumpa i Putina, między innymi żądania Kremla wobec Ukrainy. Niedługo później spekulacje potwierdził amerykański prezydent. Według tych informacji Rosja ma trzy główne warunki zakończenia działań wojennych:Ukraina nie wejdzie do NATOZrzeknie się prawa do Krymu Przekaże cały region DonbasuCo Kreml proponuje w zamian? Kreml twierdzi, że w zamian wycofa wojska z reszty terytoriów, między innymi z obwodu sumskiego i charkowskiego. Według analityków, Rosja zajęła 440 km kwadratowych z 55 tysięcy km kw. obu obwodów. W zamian domaga się uznania zdobyczy terytorialnych w Donbasie i oddania terenów, gdzie broni się jeszcze ukraińska armia. Ukraina kontroluje tam obecnie 6,6 tys. km kw. z 53 tys. km kw., lecz na tym obszarze znajdują się kluczowe ośrodki ukraińskiej obrony – Kramatorsk i Słowiańsk.Dlaczego Donbas jest ważny? Region składa się z dwóch obwodów donieckiego i ługańskiego. Jest to najbardziej uprzemysłowiony region Ukrainy. Znajdują się tam kopalnie węgla, fabryki i elektrownie, a także dostęp do północnej części Morza Czarnego – Morza Azowskiego. Terytorium byłoby także najłatwiejsze do kontroli przez Rosjan, ponieważ jest tam największa mniejszość rosyjska w całej Ukrainie. Ta kwestia była między innymi pretekstem do rozpoczęcia działań zbrojnych przez Kreml w 2014 roku.Uznanie rosyjskich zdobyczy terytorialnych miałoby także wymiar propagandowy. Reżim Putina mógłby odtrąbić sukces w sprawie tak zwanej specjalnej operacji wojskowej – jak Rosja eufemistycznie nazywa niesprowokowaną agresję – i uzasadnić posłanie setek tysięcy obywateli na śmierć.Zobacz także: Krym i NATO nie dla Ukrainy. Trump postawił warunki ZełenskiemuCzy Ukraina zgodzi się na utratę Donbasu?Zrzeczenie się tego regionu stworzyłoby poważny problem dla Wołodymyra Zełenskiego. Według Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii – cytowanego przez stację CNN – „około trzy czwarte Ukraińców sprzeciwia się oddaniu jakiegokolwiek terytorium Rosji”.Stanowiłoby to także potencjalny problem strategiczny w przyszłości. Oddanie reszty Donbasu to także utrata obecnych linii umocnień, co naraziłoby Kijów na rosyjską ofensywę w przyszłości – oceniają analitycy.Zełenski oświadczył przed spotkaniem z Trumpem w Białym Domu, że „oddanie Rosji terytorium będzie niemożliwe”.Zobacz też: Spotkanie z Zełenskim w Białym Domu. Jakie warunki przedstawi Trump?