Wyciekło nagranie. Fakt, że w Strefie Gazy zginęło już 50 tysięcy osób, jest konieczny i niezbędny dla przyszłych pokoleń – ocenił Aharon Haliva, były szef izraelskiego wywiadu wojskowego, w prywatnej rozmowie ujawnionej przez izraelski informacyjny Kanał 12. W ujawnionych nagraniach odniósł się między innymi do zarzutów o brak działań zapobiegawczych wywiadu przed atakiem Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku. Izraelski kanał 12 ujawnił nagrania prywatnych rozmów byłego szefa wywiadu wojskowego Aharona Halivy. Wojskowy zrezygnował ze swojej punkcji w kwietniu 2024 roku, po fali zarzutów o brak działań izraelskiego wywiadu, które zapobiegłyby atakowi Hamasu na Izrael 7 października 2023 roku. W czasie ataku zabitych zostało 1200 Izraelczyków, a 251 zostało porwanych.„Niepowodzenie wywiadu... nie dotyczy nawet ludzi; jest to coś znacznie głębszego, trwającego wiele lat, co wymaga znacznie głębszej korekty” – komentował Haliva. Dodał, że „nie jest to kwestia zmian kadrowych, pomysł, że jeśli teraz wymienimy szefa sztabu i kilku innych urzędników, wszystko wróci do normy (jest błędny – przyp. red.)”.Były szef wywiadu nie zakwestionował swojej odpowiedzialności za atak Hamasu, ale obarczył też winą cześć izraelskich polityków, a także Szin Bet (Służbę Bezpieczeństwa Ogólnego).– Myślę, że ci ludzie nie mogą spojrzeć w lustro, nie mogą spojrzeć na swoje dzieci, to trudne. Wraz z władzą przychodzi odpowiedzialność – ocenił Haliva.Zobacz także: Strzały wokół punktów pomocy w Strefie Gazy. Nie żyje pięć osóbOfiary cywilne w Gazie? „Są konieczne”Wojskowy odniósł się także do ludobójstwa, zarzucanego Izraelowi wobec działań w Strefie Gazy. W wyniku działań wojska śmierć poniosło już ponad 60 tysięcy Palestyńczyków, w większości cywili.– Fakt, że w Strefie Gazy zginęło już 50 tysięcy osób (dane z marca – przyp. red.), był konieczny i niezbędny dla przyszłych pokoleń. Nie ma teraz znaczenia, czy są to dzieci. (...) Za wszystko, co wydarzyło się 7 października, za każdą osobę z 7 października, musi zginąć 50 Palestyńczyków – grzmiał były szef wywiadu.Haliva dodał, że Palestyńczycy „od czasu do czasu potrzebują 'Nakby', aby poczuć cenę”. Nakba to po arabsku katastrofa, a także termin na określenie czystek etnicznych z 1948 roku przeprowadzonych na Palestyńczykach. W wyniku izraelskiej zbrodni zginęło 15 tysięcy Arabów, a ponad 700 tysięcy zostało przesiedlonych.Haliva w oświadczeniu dla izraelskiego kanału Channel 12 stwierdził, że nagrania zostały zarejestrowane na „zamkniętym forum” i może „tylko tego żałować”. Nie wiadomo jednak z kim dokładnie rozmawiał były szef izraelskiego wywiadu.Zobacz też: Dzieci umierają z głodu w Gazie. Dorośli giną, próbując żywność zdobyć