Jest stanowisko ministerstwa rodziny. Zmiany czekają rządowy program „Mama 4+”. Ministerstwo rodziny, pracy i polityki doszło do wniosku, że w obecnej formule dyskryminuje on mężczyzn. Program „Mama 4+” został wprowadzony w 2019 roku. To rodzicielskie świadczenie uzupełniające potocznie zwane „matczyną emeryturą”. Dostać je może kobieta, która urodziła co najmniej czwórkę dzieci, zrezygnowała z pracy lub jej nie podjęła, poświęcając się wychowaniu dzieci.Zmiany w programie „Mama 4+”Świadczenie wynosi obecnie 1878,91 zł i jest co roku waloryzowane. O wsparcie może ubiegać się kobieta, która ukończyła 60. rok życia. Pomoc przysługuje także ojcom po 65. roku życia. Muszą jednak oni spełnić dodatkowe wymagania – m.in. przez co najmniej 10 lat rozliczać się w Polsce z Urzędem Skarbowym.Jak podaje „Rzeczpospolita” teraz ma się to zmienić. Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski powiedział, że wymagania nabycia prawa do świadczenia stawia mężczyzn w „gorszej pozycji”. – Świadczenia nie może otrzymać np. mężczyzna, który zajmował się dziećmi w większym wymiarze niż kobieta, porzucił z tego powodu pracę zawodową i nie nabył prawa do emerytury minimalnej. Jest to niezgodne z konstytucją – wskazał polityk.Zobacz także: Zasiłek pogrzebowy bez decyzji ZUS. Pieniądze wpłyną szybciej