Odwołane loty, przerwy w dostawach prądu. Tajfun Podul przeszedł przez Tajwan, powodując obrażenia u 143 osób. Następnie uderzył w Chiny, gdzie przyniósł ulewy, wymusił ewakuację ponad 100 tys. osób i zakłócił funkcjonowanie transportu publicznego. Pogoda nie oszczędziła także Hongkongu – odwołano posiedzenie sądu w sprawie Jimmy'ego Laia i zawieszono zajęcia w szkołach. Podul uderzył w wybrzeże prowincji Fujian na południowym wschodzie Chin pół godziny po północy czasu lokalnego (o godz. 18.30 w środę w Polsce). Zagrożenie zostało już wówczas obniżone do poziomu burzy tropikalnej. Wcześniej jednak tajfun przetoczył się przez południowe regiony Tajwanu.Według tajwańskich służb meteorologicznych najsilniejsze porywy wiatru, o sile 17 w skali Beauforta, czyli około 202-220 km na godzinę, odnotowano na wyspach Lanyu i Ludao. Na górze Dahan w okręgu Pingtung odnotowano zaś najwyższą sumę opadów, wynoszącą 656 mm. Władze poinformowały również o zaginięciu jednej osoby i ewakuacji ponad 8 tys. mieszkańców wyspy. Przerwy w dostawach prądu dotknęły ostatniej doby niemal 300 tys. gospodarstw domowych.Chiny. Ewakuacja ponad 100 tys. osób Jak podały chińskie służby meteorologiczne, burza tropikalna Podul sprowadziła na południowo-wschodnie i południowe regiony kraju silne opady deszczu, wynoszące 70 mm, a w niektórych miejscach prognozowane są ulewy przynoszące 250 mm opadów. Państwowe media poinformowały, że w samej prowincji Guangdong ewakuowano 106 tys. osób.Trudne warunki atmosferyczne spowodowały odwołanie około jednej trzeciej rejsów z lokalnych lotnisk.Hongkong. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domachPogoda nie oszczędza także Hongkongu, gdzie odwołano proces medialnego potentata i działacza prodemokratycznego, Jimmy'ego Laia. Przyczyną takiej decyzji było wprowadzenie po raz piąty w ciągu dwóch tygodni najwyższego poziomu ostrzeżenia z powodu opadów, które przekroczą poziom 70 mm. Do odwołania zamknięto także przychodnie przyszpitalne i zawieszono zajęcia w szkołach. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach.Eksperci, cytowani przez agencję Reutera, przestrzegają, że w związku ze zmianami klimatu burze tropikalne i tajfuny stają się bardziej intensywne i przemieszczają się z mniejszą prędkością.Czytaj też: Chińska armia twierdzi, że „przepędziła” amerykańskiego niszczyciela