Ponad 40 razy zagrał w reprezentacji Polski. Głośny i wyczekiwany transfer w Ekstraklasie stał się faktem: Mateusz Klich po 14 latach wrócił do Cracovii. W tym czasie 35-letni obecnie pomocnik grał w Niemczech, Anglii, Holandii i USA. Zaliczył ponad 40 występów w reprezentacji Polski. Do Cracovii Mateusz Klich trafił jako nastolatek. Przyszedł tam z Tarnovii Tarnów. Do pierwszej drużyny włączony został przed sezonem 2008/09. W tamtych rozgrywkach zadebiutował w Ekstraklasie i zagrał w niej kilka kolejnych spotkań. Swoją pierwszą bramkę dla Cracovii Klich strzelił w sezonie 2009/10, w meczu z Piastem Gliwice. Do końca rozgrywek regularnie pojawiał się na boisku.Czołową postacią drużyny z Krakowa Klich został w sezonie 2010/11. Strzelił wtedy w lidze cztery gole, dołożył do nich osiem asyst. Zapracował sobie na powołanie do reprezentacji Polski. Zadebiutował w niej – spędzając na boisku zaledwie minutę – w czerwcu 2011 roku w wygranym 2:1 meczu towarzyskim z Argentyną. Czytaj także: Liga Mistrzów nie dla Lecha. Remis z Crveną ZvezdąGdzie grał Mateusz Klich po Cracovii?Kilka tygodni później za 1,5 miliona euro kupił go niemiecki Wolfsburg. Bundesligi Klich, delikatnie mówiąc, nie zawojował. Nie udało mu się nawet w niej zadebiutować. Przez półtora roku grał wyłącznie w rezerwach. Zimą 2013 roku trafił do holenderskiego PEC Zwolle. Tam odżył – zaczął regularnie grać, strzelać i asystować. W sezonie 2013/14 w lidze zdobył cztery bramki i zaliczył dziewięć asyst. Potem wrócił do Wolfsburga i znów przepadł w rezerwach. Po rundzie jesiennej przeniósł się na stałe do grającego na zapleczu Bundesligi Kaiserslautern. W pierwszym półroczu grał niewiele, w kolejnych rozgrywkach zanotował łącznie 18 występów, w których strzelił trzy gole i uzyskał jedną asystę.Przed sezonem 2015/16 Klich ponownie trafił do Holandii – tym razem do Twente Enschede. Tam zaliczył kolejny świetny sezon: sześć bramek, cztery asysty, rola kapitana w wielu meczach. Latem 2017 roku polski pomocnik podpisał kontrakt z grającym w drugiej lidze angielskiej Leeds. To był strzał w dziesiątkę. Co prawda Klich w Anglii rozkręcał się powoli, a wiosnę 2018 roku spędził na wypożyczeniu w holenderskim Utrechcie, ale po powrocie przeżywał najlepszy okres w karierze. Stał się czołową postacią ekipy prowadzonej przez słynnego argentyńskiego trenera Marcelo Bielsę. W sezonie 2019/20 awansował z nią do Premier League.Kariera Klicha: Leeds, Ameryka, a teraz CracoviaDebiut w angielskiej elicie Klich miał wymarzony – jego zespół zremisował z Liverpoolem 3:3, a on sam zdobył bramkę na wagę remisu. Swój pierwszy sezon w Premier League Polak zakończył z czterema golami i pięcioma asystami na koncie. Opuścił tylko trzy mecze. Podstawowym piłkarzem Leeds był też w sezonie 2021/22. W kolejnych rozgrywkach grał już znacznie mniej i zimą 2023 roku zdecydował się na transfer za ocean – do DC United.Zobacz też: Prezydent wyszedł do kibiców. Skandowali jego nazwisko [WIDEO]W amerykańskiej MSL Klich radził sobie doskonale. W pierwszym sezonie strzelił cztery gole i zanotował dziewięć asyst. W kolejnych rozgrywkach do dwóch goli dołożył aż 12 asyst. Dopiero w 2025 roku, po przenosinach do klubu Atlanta United, nieco spuścił z tonu. Goli nie strzelał, zaliczył tylko jedną asystę. W lipcu 2025 roku Klich rozwiązał kontrakt z Atlantą. Od kilku tygodni media informowały, że jego powrót do Cracovii jest właściwie pewny. Oficjalnie ogłoszono go 13 sierpnia.Mateusz Klich i reprezentacja PolskiPo wspomnianym debiucie w 2011 roku Klich przez dwa lata nie był powoływany do kadry. Wrócił do niej dzięki dobrym występom w lidze holenderskiej w 2013 roku. W meczu towarzyskim z Danią zdobył swoją pierwszą bramkę dla Polski. W kolejnych latach w reprezentacji pojawiał się często, ale nie był jej podstawowym zawodnikiem. Etatowym kadrowiczem stał się po przenosinach do Leeds. W 2021 roku zagrał na mistrzostwach Europy – wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach.Bilans Klicha w reprezentacji Polski to 41 meczów i dwa gole.