Ważą się losy cen energii. „Prezydent Nawrocki obiecał tani prąd i w związku z tym postanowił zawetować ustawę gwarantującą… tani prąd. Czego nie rozumiecie?” – napisał premier Donald Tusk, w odpowiedzi na doniesienia, że prezydent Karol Nawrocki może zawetować tzw. ustawę wiatrakową gwarantującą kolejne zamrożenie cen energii. Kilka godzin później Nawrocki w rozmowie z Polsat News stwierdził, że „premier chce zaszantażować Polki i Polaków, którym chce stawiać bliżej wiatraki”. Od kilku dni trwa gorący spór między Pałacem Prezydenckim i rządem. Kością niezgody jest nowelizacja tzw. ustawy wiatrakowej proponowana przez rząd, w której znalazł się, m.in. zapis o zamrożeniu cen energii. Ustawa zakłada również liberalizację dotychczasowych przepisów dotyczących inwestycji w wiatraki na lądzie. I właśnie ten fakt spotkał się z krytyką ze strony prezydenta Karola Nawrockiego.Nowela znosi wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadza 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m. Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znajduje się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto.Czytaj więcej: Polska walka z wiatrakami. Tutaj zakończyło się porażkąRzecznik prezydenta: Wiatraki budzą opór społecznyPałac Prezydencki stoi na stanowisku, że zmniejszenie cen energii jest niezbędne – Nawrocki obiecał w kampanii wyborczej obniżkę cen energii o 33 proc. – jednak nie w ramach tzw. ustawy wiatrakowej. Wizję Kancelarii Prezydenta nakreślił rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz.– Pan prezydent w tej chwili ma na biurku 38 ustaw do podpisania. Tyle ustaw zostało skierowanych do kancelarii prezydenta i jedną z nich jest ustawa wiatrakowa, ale wyraźnie mówimy, że ta ustawa jest – delikatnie mówiąc – lekkim faulem ze strony rządzących. (...) To jest znakomity pomysł, żeby zamrozić ceny energii, a potem je obniżyć, natomiast wiatraki budzą bardzo duży opór społeczny – podkreślił Leśkiewicz.Do stanowiska Pałacu Prezydenckiego odniósł się premier Donald Tusk. „Prezydent Nawrocki obiecał tani prąd i w związku z tym postanowił zawetować ustawę gwarantującą… tani prąd. Czego nie rozumiecie?” – pytał retorycznie szef rządu na portalu X. Zobacz także: Ustawa wiatrakowa i zamrożenie cen energii. Teraz ruch Senatu„Premier chce szantażować Polki i Polaków”Karol Nawrocki w najnowszym wywiadzie z Polsat News stwierdził, że „pan premier i większość parlamentarna chcą szantażować nie tyle samego prezydenta, co Polki i Polaków, którym chcą stawiać bliżej wiatraki”– Takiemu szantażowi nie zamierzam się poddawać i myślę, że Polacy są zbyt mądrym narodem, żeby myśleć o tym, że pan premier Donald Tusk chce w istocie obniżyć cenę energii elektrycznej, jak chodzi właściwie o to, aby zwiększyć możliwość oddziaływania firm lobbystycznych na nasze gospodarstwa domowe – dodał prezydent.Pytany, czy będzie weto, czy nie dla tej ustawy, prezydent odpowiedział, że „decyzja będzie podjęta niebawem”. Zapowiedział, że będzie realizować swój program, który przewiduje m.in. inicjatywę ws. cen energii.Obecnie zamrożenie ceny obowiązuje do końca września. Ustawa obecnie czeka na decyzję prezydenta.Zobacz też: Poseł Konfederacji straszy wywłaszczeniami pod wiatraki. To fake