Trwa akcja ratunkowa. W kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Knurów doszło do wstrząsu. W rejonie objętym zdarzeniem przebywało dziewięciu górników. Trwa akcja ratunkowa – poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa. Do wysokoenergetycznego wstrząsu doszło w poniedziałek o godzinie 21.26 w przodku 32a na poziomie 850 metrów. Podczas drążenia przodka doszło do wstrząsu górotworu.Ośmiu pracowników przodka wycofało się o własnych siłach, ale z jednym z górników nie ma kontaktu. Poszkodowani trafili do placówek między innymi w Knurowie i Zabrzu.Akcja ratunkowa w kopalniDyrekcja kopalni natychmiast podjęła decyzję o rozpoczęciu akcji ratowniczej. W akcji bierze udział siedem zastępów ratowniczych. Ratownicy są około 200 metrów od poszukiwanego górnika, na szczęście dokładnie wiadomo, gdzie się znajduje. Odtworzenie lutniociągu może potrwać kilka godzin.– Jest bardzo duże zagrożenie metanowe. Ważne jest tez bezpieczeństwo osób, które idą ratować – przyznał podczas briefingu Adam Rozmus, zastępca prezesa zarządu JSW ds. technicznych i operacyjnych.– Cały rejon w przodku 32a został wyłączony z eksploatacji – mówił w TVP Info Wojciech Sury, rzecznik JSW.Czytaj więcej: Wypadek w największej na świecie kopalni miedzi. Nikogo nie uratowano