Armia poluje na ludzi mediów. Katarska telewizja AL-Dżazira poinformowała, że jej pięciu dziennikarzy zabito w niedzielę w precyzyjnym ataku Izraela na Strefę Gazy. Izraelska armia potwierdziła uderzenie, zaznaczając, że było wymierzone w Anasa al-Szarifa, będącego „terrorystą podającym się za dziennikarza”. Pięciu pracowników Al-Dżaziry, w tym 28-letni Al-Szarif, drugi dziennikarz Mohammed Qreiqeh i trzech operatorów kamer – Ibrahim Zaher, Mohammed Noufal i Moamen Aliwa – zginęło w nalocie na ich namiot rozłożony w pobliżu wejścia do szpitala Al-Szifa w mieście Gaza – przekazała stacja.Wpis Al-Szarifa na X tuż przed śmierciąNa krótko przed śmiercią Al-Sharif napisał na platformie X, że Izrael rozpoczął intensywne skoncentrowane bombardowanie – znane również jako „pasy ognia” – na wschodnie i południowe części miasta Gaza. „Nieustanne bombardowania… Od dwóch godzin izraelska agresja na miasto Gaza nasiliła się” – relacjonował.W kwietniu dziennikarz opisywał smutek z powodu tego, że musiał zostawić swoją żonę Bayan i że nie mógł zobaczyć, jak dorastają jego syn Salah i córka Sham.Izraelska armia poinformowała w komunikacie, że Al-Szarif kierował komórką terrorystyczną Hamasu i przeprowadzał ataki rakietowe na izraelskich cywilów i wojskowych. Dodano, że jego przynależność do organizacji terrorystycznej potwierdzają przejęte w Strefie Gazy dokumenty.Twierdzenia izraelskiej armiiWojsko już w październiku 2024 r. opublikowało zdobyte dokumenty, podkreślając, że „jednoznacznie” udowadniają one związki Al-Szarifa z wojskowym skrzydłem Hamasu.Katarska telewizja odpierała zarzuty izraelskiej armii kierowane pod adresem Al-Szarifa i innych dziennikarzy, określając je jako fałszywe i służące „podżeganiu przeciwko pracownikom stacji”, co ma usprawiedliwiać wymierzone w nich ataki.Komitet Obrony Dziennikarzy (CPJ) oświadczył pod koniec lipca, że jest poważnie zaniepokojony bezpieczeństwem Al-Szarifa, który stał się celem „kampanii oszczerstw” ze strony izraelskiej armii, co może doprowadzić do jego zabójstwa.Według CPJ w wojnie w Strefie Gazy zginęło ponad 186 dziennikarzy i pracowników mediów, w przeważającej mierze byli to Palestyńczycy.Rozmowa Netanjahu-TrumpPremier Izraela Benjamin Netanjahu rozmawiał w niedzielę wieczorem z prezydentem USA Donaldem Trumpem o planie nowej ofensywy w Strefie Gazy – poinformowało biuro szefa rządu. W komunikacie napisano, że przywódcy omówili plany przejęcia przez Izrael kontroli nad pozostałymi bastionami Hamasu w Strefie Gazy, co ma doprowadzić do zakończenia wojny, uwolnienia zakładników i pokonania Hamasu.Wojna w Strefie Gazy trwa od 7 października 2023 r., gdy rządzący tym terytorium Hamas napadł na południe Izraela, zabijając około 1200 osób i porywając 251. Od tego czasu w izraelskim odwecie zginęło ponad 61,3 tys. Palestyńczyków.Władze wielu państw świata wyraziły obawy, że nowa ofensywa jeszcze bardziej pogorszy tragiczną sytuację palestyńskich cywilów. W zrujnowanej wojną Strefie Gazy pogłębia się kryzys humanitarny, w tym głód. Izrael celowo ogranicza dostawy pomocy humanitarnej do strefy i strzela do osób czekających w kolejkach. Lokalne ministerstwo zdrowia poinformowało w niedzielę, że z głodu i niedożywienia zmarło pięć kolejnych osób, w tym dwoje dzieci. W sumie od początku wojny zginęło w ten sposób 217 Palestyńczyków, w tym 100 dzieci.Izraelczycy, w tym nielegalni żydowscy osadnicy atakują Palestyńczyków także na Zachodnim Brzegu. Tam również dochodzi do wypędzania ludności i niszczenia domów.