Kolega rzucił się na ratunek. Tragicznie zakończyła się wyprawa grupy młodzieży nad dzikie kąpielisko na terenie żwirowni w gm. Leśna Podlaska na Lubelszczyźnie. Utonął 21-letni mężczyzna. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Do zdarzenia doszło w sobotę po południu na terenie wyrobiska żwirowni w gm. Leśna Podlaska. Pojawiła się tam grupa młodych osób, aby odpocząć nad wodą. W pewnym momencie zaczął tonąć 21-letni uczestnik biwaku, który postanowił popływać. Próbował go ratować 15-letni kolega, ale nie dał rady wyciągnąć mężczyzny z wody. Wezwani na miejsce strażacy wydobyli 21-latka i zaczęli go reanimować. Niestety nie udało się przywrócić jego funkcji życiowych. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań m.in. pod kątem obecności w organizmie alkoholu lub substancji odurzających. „Nie zapominajmy o rozważnym podejściu do relaksu nad wodą. Nie przeceniajmy swoich umiejętności. Chwila nieuwagi, brak rozsądku czy wchodzenie do wody po spożyciu alkoholu może doprowadzić do tragedii. Do najczęstszych przyczyn utonięć należy bowiem właśnie alkohol, brawura i przecenianie własnych umiejętności” – ostrzega lubelska policja. O czerwca w całej Polsce utonęło blisko sto osób. Czytaj także: „Pomyśl, zanim sięgniesz dna!”. Służby apelują o rozsądek nad wodą