Nie stwierdzono korupcji. Najwyższa Izba Kontroli zaprzecza, jakoby w trakcie kontroli Polskiego Funduszu Rozwoju stwierdzono przypadki korupcji. W oficjalnym komunikacie wyrażono ubolewanie z powodu wypowiedzi prezesa NIK oraz przekazów medialnych, które mogły wprowadzać w błąd. Najwyższa Izba Kontroli wydała oficjalny komunikat, w którym odnosi się do interpretacji wyników kontroli dotyczącej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Oświadczenie stanowi reakcję na wypowiedzi prezesa NIK podczas posiedzenia Sejmu 12 lipca 2023 r. oraz na doniesienia medialne, które – zdaniem Izby – mogły wprowadzić opinię publiczną w błąd.Jak zaznaczono w komunikacie, NIK „wyraża ubolewanie” z powodu sposobu zaprezentowania informacji przez prezesa Izby oraz ich późniejszego przekształcenia przez media i użytkowników mediów społecznościowych. Przekaz medialny miał – według NIK – sugerować, że środki publiczne wydatkowane przez PFR odbywały się w warunkach stwierdzonej korupcji. Tymczasem, jak podkreśla Izba, jest to nieprawda. W ramach kontroli o sygnaturze P/21/018 pod tytułem „Efekty wybranych działań państwa podejmowanych w celu łagodzenia skutków epidemii w gospodarce”, przeprowadzonej w Polskim Funduszu Rozwoju, nie stwierdzono przypadków korupcji.„Ustalenia kontrolne wskazały, że pomoc państwa udzielana przedsiębiorcom przez Polski Fundusz Rozwoju przyczyniła się do łagodzenia w krótkim czasie ekonomicznych skutków wprowadzanych ograniczeń w związku z epidemią wywołaną przez COVID-19” – głosi komunikat.Zobacz także: „Gdy NIK zaczynał kontrolę, o kandydaturze Nawrockiego nie było mowy”