Porażka w cypryjskim piekle. AEK Larnaka pokonała na własnym stadionie Legię Warszawa 4:1 (1:1) w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Jedyną bramkę dla zdobywców Pucharu Polski zdobył Jean-Pierre Nsame. Rewanż za tydzień w Warszawie, a w nim Legia będzie potrzebowała cudu. Już po 70 sekundach gry Claude Goncalves podał do Jeana-Pierre'a Nsame, który minął bramkarza i umieścił piłkę w siatce. Gol nie został jednak uznany, bo kameruński napastnik Legii był na spalonym. Następnie obrońca AEK Valentin Roberge po rzucie rożnym strzałem głową trafił w poprzeczkę.AEK objął prowadzenie w 16. minucie. Hiszpan Pere Pons zwiódł zwodem Jana Ziółkowskiego, zbiegł do środka i oddał strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Ziółkowskiego i zmyliła bramkarza Kacpra Tobiasza.Odpowiedź LegiiLegioniści odpowiedzieli już po dwóch minutach. Bartosz Kapustka z rzutu wolnego posłał długie podanie w pole karne, Nsame wyskoczył wysoko i głową wyrównał na 1:1.Legia w 28. min nie wykorzystała dwóch dobrych okazji. Zlatan Alomerovic obronił groźne strzały Nsame i Kapustki. Tuż przed przerwą golkiper, który z Jagiellonią został mistrzem Polski, ponownie uratował swój zespół, gdy powstrzymał Pawła Wszołka.Tragiczna druga połowaNa początku drugiej połowy Jeremie Gnali dośrodkował w pole karne do niekrytego Karola Angielskiego, który głową strzelił gola na 2:1. Polski napastnik zdobył dwie bramki przeciwko Legii w sezonie 2021/22, gdy był zawodnikiem Radomiaka Radom.Później Ruben Vinagre uderzył sprzed pola karnego, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką. Następnie Angielski główkował po rzucie rożnym, ale Wszołek zablokował strzał. Vinagre w 57. min dośrodkował z rzutu wolnego, a Nsame oddał niecelny strzał głową.NokautW miarę upływu czasu rosła przewaga gospodarzy. W 78. minucie technicznym strzałem w okienko bramki na 3:1 podwyższył Wenezuelczyk Yerson Chacon. Gdy wydawało się, że gorzej już być nie może, nowy nabytek Legii Mileta Rajovic po rzucie rożnym głową skierował piłkę do własnej bramki.W doliczonym czasie gospodarze przeprowadzili kontratak i mogli strzelić piątego gola, lecz akcję przerwał Ryoya Morishita. Drugą żółtą kartkę za faul otrzymał Kapustka, który nie zagra w rewanżu. Ostatecznie drużyna trenera Iordanescu przegrała na Cyprze 1:4. Czytaj również: Robert Lewandowski nominowany do Złotej Piłki