Nie chodziło o cyberatak. Linie United Airlines zostały zmuszone do odwołania dziesiątków lotów w całej Ameryce, a ponad 1000 lotów zostało opóźnionych. Powodem zamieszania była awaria jednego z systemów komputerowych. Jak podał amerykański przewoźnik, uszkodzeniu uległ komputerowy system pomiaru wagi i wyważenia samolotów. Usuwanie problemu zajęło technikom kilka godzin.„Z powodu problemów technicznych wstrzymujemy loty główne linii United na ich lotniskach wylotu. Bezpieczeństwo jest naszym priorytetem i będziemy współpracować z naszymi klientami, aby zapewnić im dotarcie do celu” – napisano w komunikacie United Airlines.Awaria United Airlines. To nie był cyberatakWedług FlightAware, łącznie ponad 1000 lotów zostało opóźnionych, a ponad 40 odwołanych. United poinformowało, że w każdym przypadku bierze na siebie koszty wyżywienia i zakwaterowania dla poszkodowanych pasażerów. Sekretarz Transportu USA Sean Duffy stwierdził, że problem dotyczy wyłącznie działalności United Airlines i „nie ma związku z szerszym systemem kontroli ruchu lotniczego”.Zobacz także: Paraliż lotnisk w Londynie. Wielogodzinne opóźnieniaPrzedstawiciele przewoźnika zapewnili też, że awaria nie była spowodowana cyberatakiem. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) otrzymała też wiele zgłoszeń, że linia lotnicza poprosiła o międzylądowania w głównych węzłach komunikacyjnych, w tym w Newark, San Francisco, Chicago, Denver i Houston.