Godzi państwa skłócone od dekad. W piątek (8 sierpnia) Donald Trump spotka się w Białym Domu z prezydentami Azerbejdżanu i Armenii. Według nieoficjalnych informacji ma wówczas dojść do ogłoszenia zawarcia traktatu pokojowego między państwami zwaśnionymi od lat. O planowanym spotkaniu poinformowali „The Washington Post” dwaj wysocy rangą urzędnicy Białego Domu. Jeden z nich ujawnił, że możliwe jest ogłoszenie porozumienia pokojowego między Azerbejdżanem a Armenią, po piątkowych rozmowach w Białym Domu. Stawić się na nie mają prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew i premier Armenii Nikol Paszynian.Zobacz także: Znów niespokojnie na granicy Armenii i Azerbejdżanu. Zginęli żołnierze„Przywódcy obu krajów spotkali się w zeszłym miesiącu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, aby przeprowadzić rozmowy pokojowe. Nie ogłoszono jednak żadnego rozwiązania, mimo że urzędnicy twierdzili, że przygotowano wstępne porozumienie” – przypomina „The Washington Post”.Górny Karabach kością niezgodyDwie byłe republiki radzieckie są ze sobą w konflikcie od kilku dekad. Kością niezgody jest region Górskiego Karabachu, który oddzielił się od Azerbejdżanu i znalazł się pod rządami Armenii. Tereny te, w dużej mierze zamieszkane przez ludność ormiańską, zostały zajęte przez wojska azerbejdżańskie we wrześniu 2023 roku, co doprowadziło do migracji wielu Ormian.Przed wyborami Trump obiecał w październikowym wpisie na portalu Truth Social, że „będzie działał na rzecz powstrzymania przemocy i czystek etnicznych oraz przywróci pokój między Armenią a Azerbejdżanem”. Zobacz także: Koniec 30-letniego konfliktu coraz bliżej. Uzgodniono treść porozumieniaPrezydent USA, co sam przyznaje, uznaje się za „ojca chrzestnego” kilku porozumień pokojowych, które zostały zawarte w ostatnim czasie – między Demokratyczna Republiką Kongo a Rwandą, między Indiami i Pakistanem oraz między Indiami i Iranem.