„Nerwy prezesa Kaczyńskiego uzasadnione”. Widać chęć posiadania kompetencji jakie ma premier i rząd – w ten sposób premier Donald Tusk skomentował pierwsze orędzie prezydenta Karola Nawrockiego. – Myślę, że pan prezydent szybko się przyzwyczai do realnej sytuacji w Polsce, a realna sytuacja jest taka, że prezydent reprezentuje, rząd rządzi – podkreślił. Premier powiedział, że rząd jest gotowy na konfrontację, o której mówił Nawrocki. Zdaniem Tuska w wystąpieniu Nawrockiego widać było „chęć posiadania kompetencji, jakie ma premier i rząd”. – Mam nadzieję, że ten buńczuczny i konfrontacyjny ton nie będzie miał realnych konsekwencji – wskazał premier, przypominając, że rząd także stoi na straży prawa i konstytucji. CZYTAJ TAKŻE: Tusk szykuje się na prezydenturę Nawrockiego. „Poradzimy sobie”Orędzie Karola Nawrockiego. Donald Tusk komentujePremier stwierdził także, że „jest ewidentnie nowy lider prawicy”, a „jedynym zdenerwowanym i coraz smutniejszym politykiem był Jarosław Kaczyński”. – Wydaje mi się, że nerwy prezesa Kaczyńskiego są uzasadnione – powiedział. Tusk zastrzegł jednak, że „nie ma się co wyżywać na podstawie jednego orędzia”. Wskazał jedynie na fragment wystąpienia prezydenta dotyczący praworządności w Polsce. – Mógłbym uznać, że to była próba dowcipu czy szyderstwa – powiedział Tusk. – Myślę, ze pan prezydent szybko się przyzwyczai do realnej sytuacji w Polsce, a realna sytuacja jest taka, że prezydent reprezentuje, a rząd rządzi – skonkludował. ZOBACZ TAKŻE: Wicepremier odpowiada Nawrockiemu. „Ktoś go wprowadził ewidentnie w błąd”