Minister finansów wyjaśnia. Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański poinformował, że dzięki wprowadzeniu Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) będzie można inwestować do 100 tys. zł bez podatku. Powyżej 100 tys. zł naliczany będzie podatek wynoszący poniżej 1 proc. wartości inwestycji. Domański przedstawił na konferencji prasowej założenia tzw. Osobistego Konta Inwestycyjnego.– Proponujemy Osobiste Konto Inwestycyjne 100 tys. zł bez podatku. Konto, które zapewni polskim gospodarstwom domowym możliwość efektywnego oszczędzania, efektywnego inwestowania bez podatku od zysków kapitałowych do kwoty 100 tysięcy złotych – zapowiedział Domański. Podkreślił, że konto jest dobrowolne. Domański chciałby, aby rozwiązanie było dostępne w II połowie 2026 r.ZOBACZ TAKŻE: Polska giełda z rekordowym wynikiem. „Najmocniejsza na świecie”Dodał, że na konto inwestycyjne będą mogły trafić aktywa, takie jak akcje czy obligacje oraz inne instrumenty dopuszczone do obrotu, np. fundusze ETF. Podkreślił, że mogą to być wszystkie instrumenty dostępne na regulowanych rynkach. Z kolei udział lokat oraz obligacji oszczędnościowych wchodzących w skład części oszczędnościowej konta będzie mógł wynieść do 25 tys. zł.Korzyści podatkowe – inwestowanie do 100 tys. zł bez podatku BelkiMinister podkreślił, że powyżej kwoty 100 tys. zł naliczany będzie „niski, stabilny podatek od tych nadmiarowych, wyższych aktywów w wysokości poniżej 1 proc.”. MF wyjaśniło, że podatek ten będzie wynosił od 0,8 do 0,9 proc. wartości inwestycji. Podatek, jak wyjaśnił Domański, ma być obliczany na podstawie podatku od zysków kapitałowych i oprocentowania rocznych lub 3-letnich papierów skarbowych. Resort finansów przyznał, że podatek „może być ruchomy”, ale średnio ma on wynieść 0,8 proc.Przekazał, że średnia wartość aktywów zgromadzonych na koncie ma być liczona w okresie miesięcznym lub kwartalnym. Ma to na celu uniknięcie sytuacji, w której pieniądze wpłacane są na jeden dzień i wypłacane nazajutrz.ZOBACZ RÓWNIEŻ: Polska gospodarka przyspiesza. „Rok przełomu”Szwedzki wzorzecDomański stwierdził, że koncepcja OKI opiera się na szwedzkim systemie ISK, wprowadzonym w 2012 roku. Podkreślił, że ze szwedzkich kont ISK korzysta 40 proc. dorosłej populacji kraju.– Dokonaliśmy analizy praktycznie wszystkich rozwiązań dostępnych obecnie w Unii Europejskiej i uznaliśmy, że właśnie bazując na doświadczeniach ze Szwecji, jesteśmy w stanie zbudować narzędzie najkorzystniejsze z punktu widzenia budowy struktury oszczędności polskich gospodarstw domowych – powiedział.– W przypadku inwestycji sięgającej 50 tys. zł i przy stopie zwrotu na poziomie 5 proc. obecnie podatek od zysków kapitałowych wyniósłby 475 zł. W przypadku skorzystania z konta OKI ten podatek wyniesie zero, natomiast w przypadku zwrotu z inwestycji sięgającego 10 proc. ta korzyść przy tej samej zainwestowanej kwocie jest jeszcze większa, bo w przypadku obecnych rozwiązań podatek wyniósłby 950 zł, w przypadku skorzystania z konta OKI podatek wyniesie zero – wyjaśnił Domański.CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ta inwestycja ma zmienić północną Polskę. „Biznes za 250 miliardów”Czym jest OKI – Osobiste Konto Inwestycyjne?Minister zapewnił, że dostęp do środków zgromadzonych na OKI ma być nieograniczony, a wypłata będzie możliwa w każdej chwili. Podkreślił, że pomysł ten będzie podlegał konsultacjom międzyresortowym i społecznym. Resort szacuje, że w pierwszym pełnym roku działania OKI (2027 r.) budżet zostanie uszczuplony o ok. 250-300 mln zł, a w pierwszych trzech latach na konta wpłynie ok. 100 mld zł.Podatek od zysków kapitałowych wprowadzony został w Polsce w 2002 r. przez ówczesnego ministra finansów Marka Belkę, który pełnił tę funkcję w rządzie Leszka Millera. Od jego nazwiska wzięła się popularna nazwa daniny – podatek Belki. Obejmuje on dochody z obligacji, lokat bankowych oraz zyski ze sprzedaży papierów wartościowych, a więc np. jednostek funduszy czy akcji.Stawka podatku wynosi 19 proc. Sposób poboru i rozliczenia podatku uzależniony jest od rodzaju aktywów, od których jest on pobierany.