„Chciałbym, aby w Polsce rządził obóz patriotyczny”. „Mam 53 lata i dużo energii w sobie, więc to jest za wcześnie, żeby przechodzić na jakąś emeryturę” – powiedział w Polsat News prezydent Andrzej Duda. Prezydent stwierdził, że „jeśli będzie zapotrzebowanie”, jest gotów pełnić urzędy publiczne lub nawet przewodniczyć polskiej prawicy i budować sojusze polityczne. W wywiadzie dla Polsat News prezydent Andrzej Duda opowiedział o dalszych planach politycznych. – Mam 53 lata i dużo energii w sobie, więc to jest za wcześnie, żeby przechodzić na jakąś emeryturę – powiedział w Polsat News prezydent Andrzej Duda.Ponadto wyznał, że już wcześniej udostępnił przyszłej kancelarii Karola Nawrockiego pomieszczenia w Kancelarii Prezydenta. Przyszła pierwsza para może także korzystać już z mieszkania w Belwederze.Czy współpraca Konfederacji i PiS będzie możliwa?Prezydent Duda zaznaczył, że współpraca PiS i Konfederacji w formie, którą nazwał „obozem patriotycznym”, jest możliwa. – Pomiędzy PiS a Konfederacją jest wiele punktów wspólnych. Są to te ugrupowania, które należą do obozu – w szerokim znaczeniu – konserwatywnym, patriotycznym. Znalezienie płaszczyzny porozumienia, by wspólnie realizować polskie sprawy, jest w przyszłości możliwe – skomentował prezydent.Prezydent stwierdził, że „jeśli będzie zapotrzebowanie”, jest gotów pełnić urzędy publiczne lub nawet przewodniczyć polskiej prawicy. – Będę gotów także i takie obowiązki podjąć w zakresie, w którym nie będzie to w żaden sposób w kolizji ze statusem byłego prezydenta Rzeczypospolitej – wyjaśnił. Zapytany o to, czy rozważa stworzenie własnej partii, przyznał, że nie wie, jaka będzie przyszłość, ale dzisiaj nie może niczego wykluczyć.Andrzej Duda krytykuje ministra Waldemara ŻurkaPodczas wywiadu prezydent Duda odniósł się do słów szefa Ministerstwa Sprawiedliwości Waldemara Żurka. – Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek miesza politykę z wiedzą prawniczą. Sędziowie powołani po 2018 r., zostali powołani zgodnie ze wszystkimi przepisami, zarówno ustawy jak i konstytucji – stwierdził.Waldemar Żurek, wcześniej sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, a od 24 lipca nowy minister sprawiedliwości, prokurator generalny powiedział na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej, że jednym z kluczowych zadań będzie poprawa skuteczności prokuratury. Jak podkreślał, prokuratura „musi działać skutecznie, ale musi wiedzieć, że ma do tego przestrzeń”.Żurek poinformował też, że odwołał z delegacji w resorcie sprawiedliwości dziewięciu sędziów, którzy podpisali listy do „neoKRS” lub są „neosędziami”. Z tych samych powodów zawieszonych zostało także 46 prezesów i wiceprezesów sądów.Jedną z pierwszych decyzji ministra Żurka po objęciu teki szefa MS było wycofanie z Komisji Weneckiej projektu tzw. ustawy praworządnościowej – projektu m.in. uregulowania statusu sędziów powołanych od 2018 r. w procedurze KRS, którą obecne władze oceniają jako instytucję niekonstytucyjną i upolitycznioną.W wywiadzie dla Polsat News Duda został zapytany, czy jego zdaniem w wymiarze sprawiedliwości następuje radykalizacja. – To jest wstyd po prostu, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze i jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury – ocenił prezydent. Jak zaznaczył, minister Żurek „doskonale wie o tym, że o jakiejkolwiek niezgodności z konstytucją można mówić tylko wtedy, kiedy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że coś jest niezgodne z Konstytucją”. Duda podkreślił, że według TK tzw. neosędziowie zostali wybrani prawidłowo.Czytaj także: Trwają śledztwa ws. wyborów. „Nie zignorujemy żadnego doniesienia o fałszerstwie”Duda podkreślił, że według TK tzw. neosędziowie zostali wybrani prawidłowo. – W związku z powyższym jasno i wyraźnie trzeba powiedzieć, że po prostu, także jako prawnik, w tym momencie pan minister Żurek miesza po prostu politykę z wiedzą prawniczą. Jako prawnikowi nigdy mu tego nie wolno powiedzieć – ocenił prezydent, komentując słowa szefa Ministerstwa Sprawiedliwości.Jak dodał, „to są sędziowie, którzy zostali powołani zgodnie ze wszystkimi przepisami, zarówno ustawy, jak i konstytucji”. – I w związku z powyższym nie tylko ich wyborowi, ale wszystkim ich nominacjom sędziowskim przysługuje także de facto domniemanie konstytucyjności, które nigdy nie zostało obalone – podsumował Andrzej Duda.Zdaniem prezydenta, to nowy szef MS działał w przeszłości niezgodnie z konstytucją. – Jako sędzia jeszcze, w sposób ostentacyjny przedstawiał swoje poglądy polityczne, co nigdy nie powinno mieć miejsca i, tak szczerze mówiąc, sam powinien mieć postępowanie dyscyplinarne w międzyczasie w związku z tym, bo sędziom tak robić nie wolno – ocenił Duda, odnosząc się do opinii Żurka ws. zmian w KRS. Prezydent wskazał, że „poglądy Żurka są powszechnie znane i są bardzo radykalne”, a zawieszenia sędziów nazwał „prześladowaniami”.Czytaj również: „Niezłomny sędzia", były członek KRS. Oto nowy minister sprawiedliwości