Drugi co do wielkości importer. Indyjscy urzędnicy poinformowali, że będą nadal kupować tanią ropę z Rosji, pomimo groźby kar ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa – poinformował dziennik „New York Times”. Donald Trump zapowiedział wcześniej, że w ramach najnowszej rundy ceł nałoży na Indie nieokreśloną dodatkową karę, jeśli nie wstrzymają importu rosyjskiej ropy naftowej.– Rozumiem, że Indie nie będą już kupować ropy z Rosji. Tak słyszałem. Nie wiem, czy to prawda, czy nie. To dobry krok. Zobaczymy, co się stanie – mówił Trump w piątek.Zobacz także: Trump o nowych sankcjach na Rosję. Krótsze ultimatum dla PutinaIndie odpowiadają na groźbęW sobotę jednak dwóch wysokich rangą urzędników indyjskich stwierdziło, że polityka kraju nie uległa zmianie. Jeden z nich zaznaczył, że rząd „nie wydał firmom naftowym żadnych poleceń” dotyczących ograniczenia importu z Rosji.„Niektórzy urzędnicy i analitycy twierdzą, że skupienie się Trumpa na zakupie rosyjskiej ropy przez Indie może być taktyką negocjacyjną, ponieważ Indie i Stany Zjednoczone starają się sfinalizować wstępne etapy dwustronnej umowy handlowej. Chiny i Turcja, dwaj inni znaczący importerzy rosyjskiej ropy, nie spotkali się z podobnymi groźbami ze strony Waszyngtonu” – zauważył „NYT”.Indie wyraźnie zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy od początku agresji na Ukrainie w 2022 r. Rosja dostarcza obecnie ponad jedną trzecią indyjskiego importu ropy – w porównaniu z niecałym jednym procentem przed wojną. Indie są drugim co do wielkości importerem rosyjskiej ropy po Chinach.Zobacz też: USA porozumiały się z Unią Europejską w sprawie ceł