Decyzja w ciągu najbliższych dni. Robert Duchniewicz ma szansę zostać nowym premierem Litwy. Nazwisko litewskiego polityka polskiej narodowości wymienia się wśród potencjalnych następców Gintautasa Paluckasa, który podał się do dymisji. W czwartek premier Gintautas Paluckas podał się do dymisji w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji, a także zrezygnował z funkcji przewodniczącego Partii Socjaldemokratycznej (LSDP). Czterech kandydatów na premiera Litwy. Wśród nich PolakJak poinformował w tymczasowy lider LSDP Mindaugas Sinkevicius, partia rozważa cztery nazwiska. Są to: sam Sinkevicius, Inga Ruginiene – minister pracy i opieki społecznej Litwy, Juozas Olekas – wiceprzewodniczący Sejmu oraz mer rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz.Sylwetkę polskiego polityka przybliżyło TVP Wilno.„Mer rejonu wileńskiego jest jednym z najmłodszych i najbardziej dynamicznych przedstawicieli Partii Socjaldemokratycznej (LSDP). Reprezentuje nowoczesne skrzydło partii i zyskał rozgłos jako pierwszy od lat lider tego regionu niepochodzący z ramienia polskiej partii Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL). Mimo że nie ma dużego ogólnokrajowego doświadczenia, jego nazwisko budzi zainteresowanie jako potencjalny sygnał zmiany pokoleniowej” – czytamy na portalu TVP Wilno.Zobacz także: „Historia Litwy” wydana w Rosji. Usprawiedliwia imperialne zakusy PutinaDuchniewicz ma 34 lata. W latach 2015–2023 pracował jako prawnik w Departamencie ds. Mniejszości Narodowych przy rządzie Litwy, a od 2017 reprezentował rejon wileński w tamtejszej radzie jako radny, przewodniczący frakcji LSDP oraz szef komisji antykorupcyjnej i prawnej. W wyborach samorządowych w marcu 2023 roku odniósł zwycięstwo, przełamując niemal trzy dekady rządów AWPL w regionie.Kim jest Robert Duchniewicz?Jako mer rejonu wileńskiego postawił na rozwój infrastruktury lokalnej – asfaltowanie dróg, nowe chodniki, budżet partycypacyjny, a także inwestycje w oświatę i sport. W strukturach LSDP pełni funkcję wiceprzewodniczącego partyjnego oddziału, a w 2024 roku poprowadził kampanię wyborczą socjaldemokratów, która przyczyniła się do wzrostu poparcia partii w wyborach parlamentarnych.Znany z aktywnej działalności na rzecz mniejszości narodowych – m.in. otwartego sprzeciwu wobec ograniczeń edukacyjnych dla szkół mniejszości – posługuje się językami polskim, litewskim, angielskim i rosyjskim.Z politykiem skontaktowała się „Rzeczpospolita”, pytając go, czy będzie gotów podjąć się misji stworzenia rządu. W krótkiej rozmowie Duchniewicz zadeklarował: „Jeżeli trzeba będzie wziąć odpowiedzialność, to ją wezmę”. Partia Socjaldemokratyczna ma 52 przedstawicieli w 141-mandatowym sejmie. Poprzedni rząd tworzyła ze Związkiem Demokratów i populistycznym Świtem Niemna.